Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zamość. Dyskusja o betonowych kulach. Ich przetaczanie będzie wykrywane i karane

Bogdan Nowak
Bogdan Nowak
- Każdy taki wybryk będzie wykrywany i karany – zapewniał na sesji  dyrektor Marcin Nowak (na zdjęciu z mikrofonem)
- Każdy taki wybryk będzie wykrywany i karany – zapewniał na sesji dyrektor Marcin Nowak (na zdjęciu z mikrofonem) UM w Zamościu
Betonowe kule ustawione całymi dziesiątkami przy zamojskich parkingach, ulicach i ścieżkach rowerowych to utrapienie czy konieczność? Czy należy się z nich śmiać, a może raczej... oburzać na mieszkańców miasta, którzy omijają przepisy i niszczą wyremontowane chodniki.

Taka dyskusja przetoczyła się podczas sesji Rady Miejskiej w Zamościu (obrady odbyły się 25 kwietnia). Rozpoczął ją radny Tadeusz Lizut, który mówił o kłopotach komunikacyjnych i korkach związanych m.in. z remontami ul. Partyzantów. - A o tych kulach latających po ulicach to już nie wspomnę – zauważył pod koniec swojej wypowiedzi. - Pytali mnie kto je wymyślił, bo to trzeba chyba opatentować.

- Nie wiem czy był to dobry pomysł czy zły, bo nie chcę go krytykować – temat podchwycił Rafał Zwolak, inny radny miejski. - Zaczyna się jednak robić nieciekawie.

Kule stanowią problem

Jako przykład takiego stanu „nieciekawości” radny Zwolak podał historię, która wydarzyła się niedawno na osiedlu Nowe Miasto w Zamościu. - Zadzwoniła wczoraj do mnie znajoma – opowiadał zebranym. - Chciała łatwiej wyjechać z ul. Reja, więc postanowiła, że jedną kulę wraz z córką przetoczy. Zamierzała ją przesunąć dwa metry. Jednak kula poleciała kilkanaście metrów dalej. Kilku mężczyzn próbowało potem ową kulę przenieść na swoje miejsce.

Ta opowieść wywołała uśmiechy części zgromadzonych radnych. - Może faktycznie to jest śmieszne – zastanawiał się radny Zwolak. - Jednak te kule stanowią problem.

O betonowych kulach (każda z nich ma średnicę 50 cm) ustawianych w Zamościu pisaliśmy wielokrotnie. Najpierw 70 takich „ograniczników” ustawiono na Starym Mieście. Miały one - jak tłumaczono - zdyscyplinować kierowców, którzy parkowali auta w miejscach niedozwolonych. Niedawno takie betonowe kule zaczęto także ustawiać poza Starówką. Nie wszyscy są z tego zadowoleni. O tym dyskutowano podczas obrad zamojskiej RM.

- Miasto wydaje ogromne pieniądze na przebudowę dróg: kilkanaście milionów złotych na Piłsudskiego, kilka milionów na Łukasińskiego – przypomniał zgromadzonym na sesji Marcin Nowak, dyrektor Zarządu Dróg Grodzkich w Zamościu. - Wprowadziliśmy zatem rozwiązania, które mają na celu zabezpieczyć pieniądze podatników: mieszkańców, którzy współfinansowali te inwestycje. Kule chronią nowe elementy infrastruktury drogowej, przed bezmyślnym postępowaniem. Chodzi o to, że niektórzy wjeżdżają na chodniki i niszczą płytki. Prośby, groźby, straż miejska, policja tego nie wykorzeniły.

Monitoring: sprzymierzeniec kul

Dyrektor Nowak opowiadał o pewnej sytuacji, której był świadkiem. - W czwartek kule stanęły przy ryneczku znajdującym się w okolicach ul. Orzeszkowej. I tam zobaczyłem samochód, którego właściciel handlował rybami. Ustawiono go na chodniku – mówił dyrektor Nowak. - Zapytałem sprzedawczynię jak tam wjechała (bo dojazdu do tego miejsca już broniły kule)? A ona mi palcem pokazuje na… przejście dla pieszych. Musimy takim sytuacjom przeciwdziałać.

Według dyrektora Nowak betonowe kule skutecznie zniechęcają większość kierowców do wjazdów w miejsca niedozwolone. Zapewniał także, że część z tych, którzy je z różnych przyczyn (czasami dla żartu) przetaczali już ukarano mandatami. Nie tylko. Zapowiedział na sesji, iż dzięki monitoringowi Straż Miejska dotrze także do znajomej radnego Zwolaka, która przy ul. Reja „odsunęła” jedną z kul.

- Każdy taki wybryk będzie wykrywany i karany – zapewniał dyrektor Nowak.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Droga księżycowa w Gdyni, czyli Marszewska Góra

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zamosc.naszemiasto.pl Nasze Miasto