Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Piloci z Polski zginęli na Ukrainie. Byli członkami Aeroklubu Ziemi Zamojskiej?

Joanna Nowicka
Informacja na temat katastrofy na stronie www.volynpost.com
Informacja na temat katastrofy na stronie www.volynpost.com www.volynpost.com
Ofiary wypadku lotniczego na Ukrainie to piloci Aeroklubu Ziemi Zamojskiej - podaje bazując na nieoficjalnych informacjach Agencja Lotnicza Altair. Jak informuje strona Ukraińska - samolot, którym lecieli Polacy miał być wypełniony papierosami z przemytu.

O katastrofie można dowiedzieć się m.in. z nagrania zamieszczonego przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych w Wołyniu na YouTube: - Informacja o katastrofie lotniczej dotarła do łuckiej dyżurnej jednostki milicji ok 1 w nocy. Na miejsce katastrofy przyjechała jednostka, która stwierdziła rozbicie samolotu An-2, który podczas spadania uszkodził dom mieszkalny. Nikt z mieszkańców wioski nie ucierpiał. Toczy się sprawa o wyjaśnienie przyczyn katastrofy. Na miejscu wypadku znaleziono paczki z artykułami do wyrobu papierosów. Będzie wszczęte postępowanie z art. 281 o naruszeniu przepisów ruchu powietrznego Ukrainy - mówi w filmie przedstawiciel ukraińskiego MSW.

Strona ukraińska nie mówi o tożsamości ofiar. Z doniesień Agencji Lotniczej Altair wynika jednak, że piloci byli członkami Aeroklubu Ziemi Zamojskiej. Jego prezes, Adam Bielak potwierdza w rozmowie z nami, że od tygodnia dwóch pilotów należących do AZZ było poszukiwanych jako zaginieni: - Wszystko co wiem poza tym to doniesienia medialne. Nie posiadamy żadnych informacji - mówi.

Jak udało nam się dowiedzieć, Komenda Wojewódzka Policji prowadzi poszukiwania dwóch mężczyzn, którzy 25 marca o 13:00 mieli wyruszyć w busem na Ukrainę. W celach biznesowych.
- 28 marca żona jednego z mężczyzn zgłosiła zaginięcie w Lublinie. Dzień później w jednostce w Zamościu zaginięcie zgłosił ojciec drugiego z nich - mówi Andrzej Fijołek z KWP w Lublinie.

Policjanci wciąż prowadzą poszukiwania: - Nie możemy zakładać, że mowa o tych samych osobach dopóki konsul w Ukrainie nie dostanie takiej informacji od tamtejszej policji - podkreśla Andrzej Fijołek.

Poszukiwany mężczyźni to 39-latek z powiatu lubelskiego i 33-latek spod Zamościa.

Agencja Altair podaje, że z nieoficjalnych źródeł wynika, że pilotami rozbitego samolotu byli Polacy, Michał S. i Michał K.

- Jeśli medialne doniesienia się potwierdzą pozostanie powiedzieć, że stała się tragedia. Piloci byli jednak pełnoletni i działali na własną odpowiedzialność - mówi Adam Bielak.

Z prośbą o informacje zwróciliśmy się też do konsulatu w Ukrainie. W odpowiedzi przyszedł mail z biura prasowego Ministerstwa Spraw Zagranicznych: - Prowadzone jest w tej chwili śledztwo w tej sprawie przez służby ukraińskie. Tożsamość osób nie została jeszcze ustalona - czytamy w treści.

O sprawie nie wiedzą też na granicy: - My jako Straż Graniczna nie dostaliśmy żadnych informacji odnośnie tego zdarzenia - wyjaśnia nam Dariusz Sienicki, rzecznik prasowy Komendanta NOSG w Chełmie. - Na granicy odnotowaliśmy kilka przypadków przemytu papierosów drogą powietrzną. Jednak zwykle taki przemyt dokonywany był paralotniami, które przelatywały przez rzekę graniczną Bug i zrzucały pakunki z kontrabandą. Próby takiego przemytu wykrywaliśmy zwykle wzrokowo.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na zamosc.naszemiasto.pl Nasze Miasto