Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Chevron na Roztoczu: mają koncesję, ale nie powiercą?

Joanna Nowicka
Chevron na Roztoczu: mają koncesję, ale nie powiercą? Na zdjęciu: zdemontowana już wiertnia w Zawadzie
Chevron na Roztoczu: mają koncesję, ale nie powiercą? Na zdjęciu: zdemontowana już wiertnia w Zawadzie JN
Mimo, że koncern uzyskał przedłużenie obowiązującej na Roztoczu koncesji na poszukiwania gazu łupkowego, wiercić tu raczej nie będzie. Powód? Teren obowiązującej koncesji to w większości obszar chroniony na którym – zgodnie z zapisami w dokumencie - obowiązuje zakaz wykonywania otworów wiertniczych.

Jeszcze wiosną wydawało się, że Chevron nie napotka na problemy z realizacją inwestycji w gminie Susiec na Roztoczu. Mieszkańcy nie oponowali. Władze były nastawione przychylnie. Koncern zwrócił się z prośbą o przedłużenie obowiązującej do grudnia koncesji na poszukiwania gazu łupkowego. Ministerstwo Środowiska wydało decyzję w październiku. Przychylną, ale tylko z pozoru. Bo - choć koncesja została przedłużona o rok - to zawarte są w niej wyraźne obwarowania co do ochrony przyrody.

- Obowiązuje zakaz wykonania opcjonalnego otworu wiertniczego w strefach ochrony ujęć wody, na obszarach ochronnych zbiorników wód śródlądowych, na obszarach objętych formami ochrony przyrody (...) lub w otulinach form ochrony przyrody - czytamy w dokumencie.

Dodatkowo, jak poinformował nas Grzegorz Zygan, główny specjalista z Ministerstwa Środowiska w dokumencie obowiązuje zapis zakazujący stosowania materiałów wybuchowych przy wykonywaniu robót sejsmicznych oraz zakaz wiercenia otworów wiertniczych na terenach Natura 2000 – czyli na całym Roztoczu. A to właśnie ono stanowi lwią część gruntów objętych pozwoleniem firmy na poszukiwanie gazu. Wolne od ochrony środowiska są jedynie północne tereny koncesji, np. te w Zawadzie, gdzie firma zdemontowała już swoją wiertnię i – jak wynika z naszych informacji – ani tu ani w najbliższych okolicach nie planuje dalszych prac.

O komentarz do sprawy chcieliśmy poprosić samego inwestora. Niestety dotychczasowy rzecznik firmy, Grażyna Bukowska nie odpowiada na nasze próby kontaktu. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że nie jest już rzecznikiem amerykańskiego koncernu. Telefon milczy również w warszawskiej siedzibie firmy.

- Dwa lata walki w Żurawlowie nie poszły na marne, w końcu do niektórych urzędników dotarły nasze argumenty – komentuje z kolei nowe koncesyjne zapisy Andrzej Bąk, jeden z mieszkańców Żurawlowa w powiecie zamojskim, gdzie lokalna społeczność zablokowała prace gazowego giganta.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zamosc.naszemiasto.pl Nasze Miasto