Sceny o których mowa rozegrały się między 2:00 a 3:00 w noc między 4 na 5 kwietnia. Policyjny patrol dał sygnały do zatrzymania się nadjeżdżającemu audi. Kierowca samochodu zignorował sygnały i zaczął uciekać.
- Wjechał w osiedle ulicą Wiejską. Tutaj samochód musiał się zatrzymać, bo to tzw. ślepa uliczka - mówi prokurator Romuald Sitarz, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Zamościu.
Kierowca wysiadł z samochodu i zaczął uciekać. Gdy jeden z policjantów podszedł do audi zauważył w środku kobietę i mężczyznę, który trzymał w ręku pistolet.
-Policjant oddał strzał, ale nie ranił żadnej z osób. Nic nikomu się nie stało - mówi prokurator Sitarz.
Prokuratur prowadzący śledztwo bada sprawę pod kątem tego czy funkcjonariusz powinien użyć broni. Sprawdzany jest też pistolet, który trzymał w ręku pasażer samochodu. Do wyjaśnienia zostali zatrzymani pasażerowie audi. Śledczy nie zdradzają szczegółów tej sprawy i tego czy zatrzymano kierowcę samochodu.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?