Zamość. Zabytkowa brama odzyskuje dawny blask. Pracy jednak nie brakuje

Pieniądze na pierwszy etap zaplanowanych robót udało się zamojskim urzędnikom pozyskać w ubiegłym roku. Inwestycja pochłonęła wówczas 394 tys. zł, z czego 190 tys. zł stanowiło ministerialne dofinansowanie (w ramach konkursu „Ochrona zabytków 2022”).

Wykonano wówczas prace konserwatorskie i restauratorskie. To „spięcia sklepienia” oraz popękanych ścian z nierdzewnych drutów, odnowienie tyłu attyki oraz m.in. znacznej części elewacji. Ponadto wyremontowano kamienne nakrywy budowli. To nie koniec. Obecnie wykonywana jest izolacja pionowa i pozioma: wzdłuż ceglanej ściany południowej (wewnątrz obiektu).

Zaplanowano również prace konserwatorskie w najcenniejszym fragmencie zabytku. Chodzi o kamienną elewacje po stronie wschodniej z cokołem i portalem oraz bogato zdobioną attyką. Część robót już wykonano. Jak czytamy w komunikacie zamojskiego UM, najwięcej uwagi i czasu zajęły prace konserwatorskie na szczycie zabytkowe bramy.

„W obrębie” tympanonu znajduje się tam płaskorzeźba przedstawiająca św. Tomasza Apostoła, patrona miasta, klęczącego przed Chrystusem Zbawicielem. Po bokach możemy zobaczyć dwa kartusze z herbem rodziny Zamoyskich. Na fryzie umieszczona jest natomiast łacińska inskrypcja: „Zwycięzco grzechu, piekła i śmierci odeprzyj wściekłe ataki wszystkich nieprzyjaciół”.

Co tam zostało wykonane?

„Wszystkie elementy attyki zostały poddane gruntownemu oczyszczeniu metodą chemiczną” – zapewniają zamojscy urzędnicy. „Jednak, ze względu na wyjątkowo silne zanieczyszczenie kamienia przez gnieżdżące się na attyce ptaki, zastosowano metodę nieinwazyjną – laserem (...)”.

Ten etap robót pochłonie w sumie ponad 345 tys. zł. Zamojski UM pozyskał dofinansowanie Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego na ten cel. To 250 tys. zł.