- Rzeczywiście pojawiło się u nas dużo zwierząt – mówi z zadowoleniem Jadwiga Kniaź z dział hodowlanego zamojskiego zoo – Najnowszy nabytek to dwa młode lwy. Koty w listopadzie skończyły rok i mimo, że mamy parkę jeszcze niezbyt to widać, bo małemu dopiero rośnie grzywa. Planujemy, by wiosną wypuścić je na wybieg. Kotki przyjechały do nas z Francji; przewoziliśmy je specjalną przyczepą i oczywiście, dla bezpieczeństwa, w klatkach.
Na lwach zamojskie zoo nie poprzestało - mówi Jadwiga Kniaź - Mamy też nowych lokatorów w postaci parki półtorarocznych waranów indyjskich. Na te zwierzęta warto zwrócić uwagę, bo świetnie pływają i bardzo szybko się poruszają. Wygląda to widowiskowo. Poza tym z zoo w Danii przyjechały do nas cztery żółwie żabuti. Są jeszcze młode, bo urodziły się w 2007 roku, ale osiągnęły już pokaźne rozmiary. Z Łodzi z kolei przyjechała maleńka tamaryna białoczuba. Nasza to samica - ma jakieś 30 cm. Tamaryny należą do pazurkowców a te są najmniejszymi gatunkami małp. Jeśli mowa o małpach, mamy też uistiti białouchą. Ta jednak jest bardzo delikatnym zwierzęciem, potrzebuje ciepła i na wybiegu będzie tylko w lecie.
Ciekawym nabytkiem są też cztery krokodyle kameruńskie, które do zamojskiego zoo jechały z Czech. Nie wyglądają jeszcze imponująco, bo mają około 40 cm, ale jak urosną mogą osiągnąć pokaźne rozmiary niemalże dwóch metrów długości.
Tego, kiedy dokładnie przyjedzie tygrys, do końca jeszcze nie wiadomo. Kniaź tłumaczy, że będzie to na pewno pierwsza połowa 2011 roku, ale konkretna data jeszcze nie jest znana. Na tygrysa zatem cierpliwie poczekamy.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?