Zamość: W przedszkolach będzie drożej. Rodzice nie kryją złości

Do tej pory za pobyt dziecka w przedszkolu, bez względu na liczbę godzin, płacono 120 zł miesięcznie. Takie rozwiązanie opierało się jednak na uchwale miejskiej, która została zaskarżona przez wojewodę. Trzeba było szukać nowych rozwiązań. Ratusz przygotował zatem uchwałę, która przewidywała, że opłata za każdą godzinę pobytu dziecka w przedszkolu miejskim ponad 5 h podstawy programowej (te są darmowe) wyniesie 0,2% płacy minimalnej czyli 3 zł za godzinę. Oznaczało to, że w przypadku, gdy nasze dziecko pozostawało by w przedszkolu przez 9 godzin – zapłacilibyśmy 249 zł miesięcznie.

Tej uchwały nie poddano w poniedziałek w Ratuszu pod głosowanie, bo na sesji pojawili się rodzice, którzy zaprotestowali przeciwko tak wysokim stawkom (dla porównania – w Warszawie jest to 2,60 zł):
- W naszym mieście są realizowane inwestycje i bardzo nas to cieszy, ale nie zapominajmy, że nasze dzieci to też inwestycja – mówiła pani Małgorzata w imieniu rodziców – Ta uchwała spotęguje przepaść między dziećmi z bogatych domów a tych mniej zamożnych. Efekt będzie taki, że rodzice będą posyłali dzieci do przedszkola tylko na te parę godzin, bo na więcej nie będzie ich stać, ale te kilka godzin to za mało dla ich rozwoju. Ten okres ma kluczowy wpływ na dalsze życie naszych dzieci.

Wśród rodziców była też pani Katarzyna – samotna, bezrobotna matka 6-letniej Amelki i 10-letniego Wiktora. Pani Katarzyna chce pracować, jest po studiach, ale ma problemy ze znalezieniem pracy. Takich osób nie zadowala jeden z podstawowych argumentów Urzędu Miasta za ustawą, czyli ulga 50-procentowa dla rodzin, których dochód na osobę w rodzinie nie przekracza 504 zł. Ta pomoc rodziców nie interesuje, bo - jak tłumaczą - opłaty są za wysokie nie tylko dla najbiedniejszych, ale dla większości „normalnych” rodzin a tym bardziej dla samotnych matek.

Rodziców starała się przekonać do uchwały skarbnik, Jadwiga Kijek: - W wielu miastach stawki faktycznie są mniejsze niż 3 zł. ale nie ma ulg – przekonywała – Wiem, że przypadła mi teraz niewdzięczna rola, ale zrozumcie Państwo, że jeśli ograniczymy wpływy do budżetu z tytułu opłat za przedszkole to odbije się to w innych kwestiach. Będziemy musieli oszczędzać przez zatrudnianie mniejszej liczby wychowawców i tworzenie większych grup dzieci.

Ostatecznie radni przegłosowali zmieniony projekt uchwały. Rodzice będą płacić godzinną stawkę nie 3 zł., ale 2,25. Ulga 50-procentowa pozostanie bez zmian. Za takim rozwiązaniem zagłosowało 14 radnych, 7 było przeciw a jeden wstrzymał się od głosu. Co na to rodzice? Zaraz po głosowaniu opuścili salę…
- Jesteśmy niezadowoleni – mówili podenerwowani – Nie wiemy co robić. Efekt będzie taki, że każdy zostawi dziecko w przedszkolu na 5 godzin. Chcieliśmy stawki 0,1% płacy minimalnej, czyli 1,50 zł. Ulgi nas nie interesują. My jesteśmy normalnymi, przeciętnymi rodzinami i uważamy, że to dla takiej rodziny za dużo. Nie mówimy o jakiejś patologii, ale o przeciętnych mieszkańcach miasta.

Na dowód tych słów rodzice przynieśli na sesję listę z podpisami przeciw tak drastycznej podwyżce – zebrali ich aż dwa tysiące.

- Myślę, że po prostu nie podpiszemy nowych umów z dyrektorami przedszkoli. Szkoda nam tych ludzi, bo świetnie się z nimi współpracuje a będą mieli niemały problem, ale nie mamy wyjścia. A Urząd Miasta niech się teraz głowi co z tym fantem zrobić – powiedziała jedna z matek, Małgorzata Nowowsad-Bałczyńska.

Zobacz serwis Z przymrużeniem oka
Zobacz Kronikę policyjną województwa Lubelskiego

Najświeższe wiadomości z Twojego miasta prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
Prześlij nam swój artykuł lub swoje zdjęcia. Nie masz konta? Zarejestruj się!
Masz firmę? Dodaj ją za darmo do Katalogu Firm.
Organizujesz imprezę? Poinformuj nas!