Cena wywoławcza od której miała się zacząć wtorkowa licytacja dworca to 4,4 mln złotych. Na udział w przetargu nie zdecydował się jednak nikt i cena spada:
- Jesteśmy tym bardzo zawiedzeni. Przetarg będzie powtórzony 19 kwietnia. Myślę, że do tej pory ktoś się zdecyduje na kupno, bo zainteresowanie wydawało się być bardzo duże. Dziś zarząd podjął już uchwałę, że schodzimy z proponowanej kwoty. Licytacja rozpocznie od 4 mln i 350 tys. złotych - mówi Tadeusz Kuna, prezes zamojskiego PKS.
Jak sądzicie, czemu nikt nie chce zamojskiego dworca?
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?