Kobieta poinformowała policję o zaginięciu syna w niedzielne popołudnie. Powiedziała, że syn wyszedł z domu ok. 13.00. Policjanci sprawdzając osiedlowe uliczki udali się również do mieszkania jego krewnych, gdzie mógł również przebywać poszukiwany ojciec dziecka. Drzwi do mieszkania były zamknięte, jednak z wnętrza dochodziły odgłosy rozmów.
Funkcjonariusze postanowili zadzwonić na numer telefonu poszukiwanego 29-latka. Połączenie zostało odebrane a rozmówca szeptem oznajmił: „nie mogę rozmawiać, bo psy pukają do drzwi.”
Policjanci pod drzwiami spędzili ponad godzinę pukając i dzwoniąc do mieszkania. W końcu mundurowi poprosili o pomoc strażaków, którzy wyważyli drzwi.
W środku był chłopiec oraz jego 65-lenia krewna, która próbowała przekonać policję, że nikogo więcej w domu nie ma. Mundurowi mimo to przeszukali mieszkanie. 29-latek ukrywał się w kanapie pod kołdrami.
Poszukiwany trafi do więzienia na najbliższe 3 miesiące wedle nakazu sądu. Jest podejrzany o znęcanie się nad rodziną. 9-latek wrócił pod opiekę matki.
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?