Tegoroczny Eurofolk ma ruszyć 15 lipca. Zakończy się 22. Na festiwal zaproszonych będzie 5 ludowych zespołów tanecznych z całego świata:
- Zawsze było to 8 lub 9 grup, ale musimy ciąć koszty, więc zdecydowaliśmy się na 5 zaproszeń. Poza tym niewiele się zmieni. Będą występy w Zamościu na Rynku Wielkim, ale i w innych miastach na Roztoczu. Jak co roku planujemy też zabawy folkowe na Rynku – mówi Jolanta Kalinowska-Obst ze Stowarzyszenia Przyjaciół Zespołu Pieśni i Tańca Zamojszczyzna, które od 2002 roku organizuje Eurofolk.
Zarząd Stowarzyszenia podjął decyzję o organizacji festiwalu na zebraniu, które odbyło się 16 stycznia. Na decyzję wpłynęła deklaracja prezydenta Marcina Zamoyskiego - ten jeszcze w grudniu podczas Komisji Oświaty, Kultury, Sportu, Turystyki i Promocji Miasta powiedział, że jeśli organizatorzy wykażą, że postarali się sami o część środków, Ratusz również wspomoże festiwal.
- Miasto zawsze wspierało Eurofolk finansowo, ale nie możemy z takim wyprzedzeniem zadeklarować jakiejś kwoty. Poza tym Stowarzyszenia może startować w konkursie dotacyjnym - mówi Karol Garbula, sekretarz Urzędu Miasta.
Termin składania wniosków o dotację minął dziś (w piątek). Stowarzyszenie złożyło stosowne dokumenty. I to nie tylko do zamojskiego Ratusza, ale też do starostwa i ministerstwa.
Czy uda się zebrać potrzebną kwotę? Nie będzie łatwo, bo problemy z funduszami na Eurofolk pogłębiają się z roku na rok. Koszty rosną a dużych sponsorów jest coraz mniej. Ale organizatorzy nie składają broni i wierzą, że – choć mniejszy – festiwal na pewno się odbędzie: - Liczymy na sponsorów i na słowa prezydenta. Jakoś to będzie – kwituje Jolanta Kalinowska-Obst.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?