Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W zamojskim WORD już po pierwszych egzaminach na nowych zasadach

Joanna Nowicka
W zamojskim WORD już po pierwszych egzaminach na nowych zasadach: zdała 1 na 6 osób
W zamojskim WORD już po pierwszych egzaminach na nowych zasadach: zdała 1 na 6 osób archwium Polskapresse
Tylko 1 na 6 osób zdała pierwszy w Zamościu egzamin teoretyczny na nowych zasadach. Dwóm osobom zabrakło zaledwie jednego punktu. Wprowadzone zmiany w egzaminie przerażają głównie dlatego, że pytań nie da się wykuć na pamięć.

W Zamojskim Ośrodku Ruchu Drogowego pierwszy egzamin dla grupy 6 osób przeprowadzono w środę. Zdała jedna osoba a dwie były tego bardzo bliskie, bo przy progu zdawalności 68 punktów osiągnęły 67. Dlaczego tylko jednej osobie udała się sztuka zaliczenia egzaminu:

- Pan, który zdał ma już ponad 50 lat. Tłumaczył nam, że przygotowywał się do egzaminu ucząc się kodeksu ruchu drogowego. I nie miał problemy z pytaniami. Nie były podchwytliwe ani niejasno sformułowane – mówi zastępca dyrektora zamojskiego WORD, Zbigniew Kubina.

Właśnie w sposobie przygotowywania się do egzaminu tkwi klucz do sukcesu. Egzaminy na starych zasadach polegały na odpowiedzi na pytania wybrane z 300 puli pytań, którą przygotowujący się do egzaminu opanowywał pamięciowo. I to pozwalało zdać. Czy sugerowanie wkuwania było błędem nauczania szkół jazdy? Niekoniecznie:
- Niektóre pytania były sformułowane w niejasny i podchwytliwy sposób. Wcale się nie dziwię, że kursanci woleli mieć pewność i uczyć się na pamięć – mówi Zbigniew Kubina.

To przyzwyczajenie do pamięciówki spowodowało, że przyszli kierowcy zapisywali się masowo na egzaminy. Tak, by zdążyć przed starymi zasadami: - Wszyscy biegli na egzamin na hura. Aby zdążyć. Ten pospiech sprawił, że o 5% spadła zdawalność. A o pamięciówce świadczy chociażby to, że jeden ze zdających odpowiedział na wszystkie pytania i wyszedł z egzaminu po 5 minutach, czyli nie zdążył nawet przeczytać pytań – mówi Kubina.

Po wprowadzeniu nowych zasad sytuacja się odwróciła. Na egzaminy zapisuje się o ponad połowę mniej osób niż przed zmianą przepisów.

Nowe zasady egzaminowania z wiedzy teoretycznej egzaminatorzy oceniają jednak jako dobre: - Z czasem, gdy kursanci zaczną przygotowywać się do egzaminu ucząc się kodeksu, na pewno wzrośnie zdawalność. Nie tylko w teorii, ale i na egzaminie praktycznym. Wcześniej było tak, że podchodzący do egzaminu zdał teorię a na egzaminie praktycznym oblewał, bo okazywało się, że nie zna przepisów – tłumaczy wicedyrektor WORD.

Na czym polega nowy sposób egzaminowania?
Zamiast puli 300 pytań, które mogą paść na egzaminie mamy ich ponad tysiąc. Właśnie po to, by ciężko było wyuczyć się odpowiedzi na pamięć. Na egzaminie będziemy odpowiadać na 32 pytania z tej bazy. Rozszerzył się też krąg wymaganych zagadnień. Zdający muszą wykazać się m.in. dokładną znajomością budowy samochodu. Poza tym, na ekranie komputera zdający zobaczy filmy i będzie musiał zareagować tak, jakby siedział za kierownicą.

Na nowym egzaminie można zdobyć 74 punkty. Zdamy, gdy osiągniemy co najmniej 68 prawidłowych odpowiedzi.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zamosc.naszemiasto.pl Nasze Miasto