Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Przyjechali z trumną do żyjącej 94-latki

Joanna Nowicka
Przyjechali z trumną do żyjącej 94-latki
Przyjechali z trumną do żyjącej 94-latki archiwum
Policjanci ustalają kto zadzwonił do zakładu pogrzebowego i zamówił trumnę dla 94-latki podając się za jej syna. Gdy pracownicy zakładu pogrzebowego dojechali pod wskazany adres, okazało się, że kobieta żyje. Nie żyje natomiast jej syn. Od kilku lat.

W czwartek wieczorem do zamojskiej komendy zgłosił się właściciel zakładu pogrzebowego z nietypowym zgłoszeniem.
Relacjonował, że został oszukany przez nieznanego mężczyznę. Nieznajomy telefonicznie zamówił u niego usługę pogrzebową dla zmarłej 94-latki. Chodziło o trumnę i organizację pogrzebu.
- Kiedy pracownicy przyjechali z trumną pod wskazany adres, domownicy wpadli w osłupienie. 94-latka żyła, natomiast jej syn, który miał zamówić trumnę, zmarł kilka lat temu - mówi Dominika Przybylska z zamojskiej policji.

Równie zaskoczeni byli pracownicy firmy pogrzebowej. Policjanci wyjaśniają dokładne okoliczności tej sprawy. Za wyłudzenie świadczenia może grozić grzywna nawet do 5 tys. zł.

od 7 lat
Wideo

META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zamosc.naszemiasto.pl Nasze Miasto