Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ministrówka: Mieszkańcy zablokowali maszyny Chevronu

Joanna Nowicka
Ministrówka: Mieszkańcy zablokowali maszyny Chevronu
Ministrówka: Mieszkańcy zablokowali maszyny Chevronu jn
W środę przez ponad 8 godzin grupa mieszkańców gmin Miączyn i Grabowiec okupowała wjazd na teren budowy przyszłej wiertni w Ministrówce. Powód? Chevron usiłował rozpocząć prace. Na miejscu była też policja, wójt i przedstawiciele koncernu. Do porozumienia nie doszło a prace zostały wstrzymane.

Mieszkańcy pojawili się przy terenie wydzierżawionym przez koncern około 15:00. Wcześniej wjechało tu kilka ciężarowych samochodów Chevronu. Zdaniem protestujących, ciężki sprzęt wjechał tu bezprawnie:

- Wjechali nielegalnie łamiąc przepisy drogowego. Żaden z kierowców tych ciężkich samochodów nie ma pozwolenia na przejazd drogami z ograniczeniem do 5 ton. Mieli zacząć roboty wiertni i przyjechali bez tych dokumentów. Przecież mogli się spodziewać, że tu będziemy – mówił Andrzej Bąk z Żurawlowa.

Nie miejscu było dwóch przedstawicieli Chevronu, którzy na bieżąco kontaktowali się telefonicznie z przełożonymi informując nas jednocześnie, że nie są upoważnieni do udzielania nam informacji. Zapewnili jedynie, że koncern ma wszystkie wymagane dokumenty.

Podczas blokady terenu interweniowała również policja. Niemal przez cały czas na miejscu było dwóch policjantów. Około godziny 23:00 przyjechała dodatkowo grupa mundurowych z Zamościa: - Na miejscu było kilkadziesiąt osób. Gdyby doszło do eskalacji protestu, dwóch funkcjonariuszy nie poradziłoby sobie – tłumaczyła nam w czwartek Joanna Kopeć z zamojskiej policji – Ostatecznie nie doszło do naruszeń porządku.

- Wójt gminy przedstawił dokumenty zezwalające firmie na dojazd do wydzierżawionego przez nią terenu. Niektórych dokumentów jednak brakowało. Firma zapewniła nas, że dostarczy je w przeciągu najbliższej doby – dodała rzecznik policji.

Kwestia pozwolenia na przejazd drogą to jedna sprawa jaką podnosili mieszkańcy. Druga dotyczy koncesji. Protestujący argumentują, że ta, którą posiada Chevron jest nieważna. Ich zdaniem została ona zawieszona przez ministra w listopadzie 2012 roku. Powodem miało być unieważnienie decyzji środowiskowej, która jest jednym z dokumentów niezbędnych do wydania koncesji.

Wójt gminy Miączyn, Józef Długosz nie chciał z nami rozmawiać. Protestujący za to mówili chętnie:
- Jesteśmy tu, bo jesteśmy przeciwni odwiertowi. Absolutnie się na niego nie zgadzamy. Mamy swoje źródła informacji i wiemy czym odwiert może się skończyć. Na pewno niczym dobrym – mówiła pani Wioletta z Kolonii Miączyn.

Z pytaniem jakie prace zamierzał podjąć koncern i jakie kroki podejmie w zaistniałej sytuacji zwróciliśmy się do firmy Chevron: - Wiemy o proteście, który ma miejsce w gminie Miączyn koło Zamościa – czytamy w przesłanym nam oświadczeniu - Chevron Rozpoczął prace przygotowawcze do budowy placu pod odwiert w Ministrówce dysponując niezbędnymi pozwoleniami. Od czerwca 2012 odbyliśmy wiele spotkań z Radą Gminy, z sołtysami i z mieszkańcami Gminy Miączyn, podczas których przedstawialiśmy nasze plany. W tym czasie zapraszaliśmy na wiertnię radnych, mieszkańców, Wójta Gminy. Dostarczyliśmy mieszkańcom wszelkich informacji potwierdzających, że poszukiwania gazu ziemnego z łupków są przez nas prowadzone zgodnie z najlepszymi praktykami z poszanowaniem ludzi i środowiska. Liczymy na dalszą dobrą współpracę, zarówno z przedstawicielami lokalnych władz, jak i z mieszkańcami.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zamosc.naszemiasto.pl Nasze Miasto