Maturzyści muszą zakasać rękawy. Przy maturalnych arkuszach usiądą już za miesiąc

- W naszej szkole już od dawna systematycznie przygotowujemy uczniów do matury. Oswajamy ich nie tylko z materiałem, który może pojawić się na egzaminie, ale także z całą procedurą. Uczulamy ich na różnice pomiędzy maturą w starej formie, a nowym arkuszem, który spotka ich w tym roku. Uczniowie są w ferworze przygotowań a przed nimi już ostatnia prosta - mówi Dominika Kurzyna, polonistka z VII LO im. Marii Konopnickiej w Lublinie.

Nauczycielka podkreśla, że w szkole zostały przeprowadzone matury próbne zarówno w formie pisemnej, jak i ustnej. Młodzież twierdzi, że ta druga zwykle jest dla nich najbardziej stresująca.

- Egzamin ustny może być dla uczniów bardziej stresujący, ponieważ niektórzy z nich mają lęk przed wystąpieniami publicznymi. Myślę, że duży wpływ miała na to pandemia, gdyż nie stwarzała młodzieży pola do publicznego zabierania głosu - dodaje Dominika Kurzyna.

- Już dwa miesiące temu rozpoczęłam regularne powtórki do matury. Praca w szkole to jedno, jednak nauka w domu jest zdecydowanie potrzebna, jeśli chce się z czystym sumieniem i spokojem podejść do egzaminu. Swoje przygotowania zaczęłam od powtórzenia wszystkich obowiązkowych lektur z języka polskiego oraz rozwiązywania matematycznych zadań z ubiegłorocznych matur. Do egzaminu zostało jeszcze trochę czasu, więc jestem spokojna o swoje wyniki. Niestety nie wszyscy moi znajomi mogą powiedzieć to samo i duża część z nich nawet nie zaczęła jeszcze samodzielnych przygotowań, mówią, że jakoś to będzie - zaznacza Maja, tegoroczna maturzysta.

Kamień z serca spadł wielu maturzystom, nauczycielom oraz dyrektorom szkół średnich. Resort edukacji zapowiedział, że tegoroczny egzamin dojrzałości będzie łatwiejszy. Przemysław Czarnek, szef MEiN, zaznaczył, że na wszystkich egzaminach maturalnych, z każdego przedmiotu, tegoroczne wymagania zostaną obniżone o ok. 20-25 proc.

- Jest to spowodowane tym, że młodzież uczyła się częściowo zdalnie w czasie pandemii COVID-19 - wyjaśnił minister.

Tegoroczni absolwenci liceów ogólnokształcących są pierwszym rocznikiem, który kończy edukację w systemie 8 plus 4, czyli ośmiu lat szkoły podstawowej i czterech średniej.

- W związku z tym, że tegoroczni maturzyści byli w liceach i to na początku swojej przygody ze szkołą średnią, w okresie pandemii i nauki zdalnej, toteż nie obowiązują wymagania takie, jakie obowiązywałyby, gdyby nie czas pandemii i nauki zdalnej – podkreślił Czarnek.

Dodatkowo MEiN podjęło decyzję o odejściu od wymogu zdawania egzaminu na poziomie rozszerzonym z progiem 30 proc. Wracają także egzaminy ustne, które w ubiegłych latach były wycofane z powodu wymogów sanitarnych.

- W tym roku powracamy do egzaminu ustnego. Nie ma najmniejszych powodów, żeby od egzaminu ustnego odstąpić w sytuacji, kiedy warunki sanitarne pozwalają na to, żeby się odbył – podkreślił Czarnek.

Egzaminy maturalne będą przeprowadzane od 4 do 23 maja i rozpoczną się maturą z języka polskiego. Następnie uczniowie zmierzą się z matematyką a później z językiem obcym. Część ustna odbędzie się w terminie od 10 do 23 maja (z wyjątkiem 14 i 21 maja), według harmonogramów ustalonych przez przewodniczących zespołów egzaminacyjnych.