Łukasz, który na stałe mieszka w Zamościu planuje spędzenie Sylwestra w Lublinie:
- Będziemy się bawić w akademiku u znajomych. Myślę, że będzie około 25 osób, ale nigdy nic nie wiadomo. Może skończyć się różnie - śmieje się Łukasz i dodaje:
- Trzeba jechać do Lublina, bo tam się więcej dzieje. Szkoda, że prezydent nie przewidział żadnej imprezy tu na Rynku.
Jeszcze dalszą wyprawę planuje Wojtek z Zamościa:
- Ja jadę do Łodzi. Będziemy się bawić w mieszkaniu u znajomych w kameralnym gronie.
Jedni wyjeżdżają a inni przyjeżdżają. Tak jest w przypadku pana Krzysztofa, który spaceruje po Rynku ze swoim 4-letnim synkiem:
- Przyjechaliśmy na Święta z Wrocławia. Kiedyś mieszkałem w Zamościu i tu mamy rodzinę. Chcemy spędzić Sylwestra właśnie w jej gronie. Nie planujemy żadnych wyjść. Najlepiej bawimy się ze sobą - uśmiecha się pan Krzysztof patrząc na syna.
A jakie plany mają przechadzający się po starówce emeryci, pan Ryszard i Józef?
- Oo, tacy poważni ludzie jak my mają bardzo poważne plany - śmieją się panowie.
- A tak naprawdę to będziemy siedzieć w domu, bo nam już w tym wieku więcej się nie chce. No...ale Józek mieszka tu przy starówce i zawsze ogląda fajerwerki przez okno - dodaje pan Ryszard.
Ze spotkanych przechodniów na prawdziwy bal Sylwestrowy wybierają się tylko Ela i Bartek z Zamościa:
- My idziemy do lokalu. To będzie dość duża impreza. Już dawno ją zaplanowaliśmy. Kreacje gotowe, bal opłacony, więc tylko czekać - mówią.
Jeśli zamierzacie spędzić Sylwestra w nietypowy sposób i chcielibyście się pochwalić swoją inwencją, zapraszamy do kontaktu: [email protected]
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?