Żołnierz z Zamościa otrzymał medal pochwalny West Virginia Commendation Medal (ZDJĘCIA)

- Zostaliśmy bardzo serdecznie przyjęci, zarówno przez żołnierzy, jak i oficerów. Od pierwszych chwil czuliśmy się częścią zespołu. Współpraca przebiegała bardzo dobrze, obdarzono nas zaufaniem, a z biegiem czasu potwierdziliśmy w praktyce nasze kompetencje. Najlepszym dowodem uznania z ich strony było powierzenie nam obowiązków do samodzielnej realizacji. Dużym zaszczytem oraz nauką dla mnie była też możliwość codziennego uczestnictwa w wieczornych odprawach dowództwa Task Force Med. – powiedział szer. Wojciech Dzikowski z 2 LBOT.

Szeregowy Dzikowski udzielił pomocy poszkodowanemu nastolatkowi, który uległ poważnemu wypadkowi na szlaku rowerowym. O zdarzeniu szer. Dzikowski powiedział – Z uwagi na potencjalne zagrożenie zdrowia, a nawet życia, potęgowane trudno dostępnym terenem, niezwłocznie wyruszyłem pieszo we wskazane miejsce. Udało mi się sprawnie dostać na miejsce, zaopatrzyć, zabezpieczyć poszkodowanego i przygotować do ewakuacji. Kiedy udało się dojechać quadem ewakuacyjnym, unieruchomiliśmy poszkodowanego na noszach i przetransportowaliśmy do szpitala.

Szybkość reakcji, samodzielne dotarcie w trudnym terenie i sprawne przeprowadzenie interwencji ratowniczych zdobyło uznanie amerykańskich partnerów. Za swoją postawę żołnierz otrzymał wyjątkowe wyróżnienie, medal pochwalny - West Virginia Commendation Medal, który odebrał z rąk gen. Christophera Walkera.
- Cieszę się, że wszyscy pokazaliśmy swój profesjonalizm, udowadniając, że nie pojechaliśmy do USA na wycieczkę, a do rzetelnej pracy. Uznanie w oczach dowódców Armii USA zdecydowanie jest dla mnie wielkim honorem i motywacją. – dodał szer. Wojciech Dzikowski.

W grupie przebywającej w USA znaleźli się ratownicy medyczni oraz pielęgniarki. Tam wspólnie z amerykańskimi żołnierzami Gwardii Narodowej Zachodniej Virginii zostali włączeni w system międzynarodowych zespołów medycznych, których celem było zabezpieczanie Międzynarodowego Zlotu Harcerzy.

- Polscy żołnierze pełnili służbę wraz z amerykańskimi medykami pomagając uczestnikom z całego świata. Pielęgniarki przydzielono do centralnego szpitala polowego w Delta Camp, ratowników medycznych oddelegowano zaś do pełnienia dyżurów w punktach medycznych, we wszystkich obozach oraz na terenach, gdzie zaplanowano organizację najbardziej urazowych konkurencji sportowych – informuje Damian Stanula, oficer prasowy 2. LBOT.

Zabezpieczenie wydarzenia było okazją do praktycznego przećwiczenia współpracy z amerykańskimi żołnierzami. Praca Terytorialsów została oceniona bardzo dobrze, a wykształcenie i przygotowanie polskich medyków spotkało się z uznaniem ze strony Amerykanów.