Żuk pochodzącej z Zamościa złombolowej drużyny ma 15 lat, zamontowany silnik andoria 2 4 (diesel).
- Jeśli chodzi o przeróbki, zrobiliśmy dodatkowe chłodzenie silnika, bo przecież jedziemy w ciepłe kraje – mówi Przemysław Kamiński z zamojskiej ekipy.
Żuk, których drużyna jedzie w podróż był kupiony pod Zamościem, ma zamojskie numery rejestracyjne i wyraźny napis „Made in Zamość”.
Skąd pomysł na przygodę? Zrodził się dwa lata temu w umyśle znudzonego studenta w Poznaniu: - Przeglądałem strony internetowe podczas sesji, bo nie chciało mi się uczyć… wiadomo jak to jest. I trafiłem na stronę Złombolu. Pomyślałem, że czemu nie skoro wszyscy lubimy podróżować – mówi Przemek Kamiński.
I tak się zaczęło… wtedy, dwa lata temu, był Istambuł. Teraz Olimpia. Wszystkie ekipy wystartowały w sobotę z Katowic. Zamościanie ruszyli z Hetmańskiego Grodu na Śląsk równo o 12 w nocy z piątku na sobotę.
Dla startujących w rajdzie drużyn (łącznie jest ich ponad 200) to kolejna wspaniała przygoda, ale z bardzo konkretnym celem. Chodzi o zbiórkę pieniędzy dla domów dziecka. Ekipa udostępnia darczyńcom powierzchnie reklamowe na samochodach. Ci umieszczają tam swoje logo firmowe lub zdjęcia na bolidach, wpłacając pieniądze na
konto akcji.
Policja podsumowała majówkę na polskich drogach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?