Zamość: Trzy rozboje w ciągu godziny

- W nocy z czwartku na piątek dyżurny zamojskiej komendy otrzymał trzy zgłoszenia o rozbojach dokonanych na mieszkańcach Zamościa - relacjonuje nadkom. Joanna Kopeć z miejscowej policji. - Po godzinie 22.00 24-letni zamościanin poinformował, że idąc ul. Wyszyńskiego napadnięty został przez dwóch młodzieńców. Napastnicy bili i kopali 24-latka, żądając przy tym pieniędzy. Po chwili odstąpili od ataku i uciekli niczego nie zabierając. O zajściu zamościanin natychmiast powiadomił policję. Chwilę później dyżurny otrzymał kolejne zgłoszenie, tym razem 54-letnia mieszkanka Zamościa informowała, że przechodząc ul. Wyszyńskiego, w pobliżu marketu, zaatakowana została przez dwóch młodych mężczyzn. Jeden z nich wyrwał kobiecie reklamówkę, którą niosła w ręku. Próbował również zabrać jej torebkę. Reklamówkę z ubraniami napastnicy odrzucili w pobliskie zarośla i uciekli.

* Kronika policyjna Lubelszczyzny - klikaj i czytaj

W momencie kiedy dyżurny oficer skierował policjantów, by zajęli się poszukiwaniem napastników, wpłynęło kolejne zgłoszenie o rozboju. Zdarzenie miało miejsce na ul. Piłsudskiego w Zamościu. Podobnie jak w poprzednich zdarzeniach 53-letnia kobieta zaatakowana została przez dwóch młodych mężczyzn. Jeden z napastników szarpnął za torebkę. 53-latka upadła na chodnik. Napastnik wlókł kobietę po chodniku. Kiedy zdołał ją wyrwać, wspólnie z kolegą uciekli.

- Chwilę później mundurowi na ul. Okrzei zatrzymali dwóch młodych mężczyzn odpowiadających rysopisom podanym przez pokrzywdzonych - mówi nadkom. Joanna Kopeć. - Zatrzymani to 20-latek z Zamościa i jego starszy o rok kolega z Lublina. Obaj byli nietrzeźwi. Młodszy w organizmie miał 1,6 promila alkoholu. Starszy ponad dwa promile. Mężczyźni trafili do pomieszczeń dla osób zatrzymanych zamojskiej komendy. Po wytrzeźwieniu zostaną przesłuchani.