Do wypadku doszło we wtorek o 14:30 w Teodorówce (gmina Frampol). 55-latek przyjechał tu na swoją działkę rolną - zaplanował sobie prace polowe. Ciągnik i podczepiony do niego rozdrabniacz pożyczył od mieszkających w Teodorówce kuzynów. Po skończonej pracy wrócił na ich posesję. Tu doszło do tragedii:
- Przy zdarzeniu nie było żadnych świadków. Za wcześnie, by mówić jaka była wersja zdarzeń. Być może mężczyzna próbował odczepić rozdrabniacz bądź po prostu wpadł pod koło zsiadając z traktora, ale to jedynie hipotezy - tłumaczy Tomasz Kasprzyk z biłgorajskiej policji.
Wołanie mężczyzny o pomoc usłyszała będąca w domu kuzynka. Kobieta wezwała pomoc. Na ratunek było już jednak za późno. Mężczyzna zmarł. Policja ustala dokładny przebieg zdarzeń.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?