18 radnych zagłosowało za przekazaniem skargi do sądu. Jedna osoba się wstrzymała (Dariusz Zagdański). Jedna była przeciw (Wiesław Nowakowski). Głosowanie poprzedziła gorąca dyskusja.
Radna Marta Pfeifer nie kryła żalu do władz miasta. Podnosiła, że radni nie zostali przed podjęciem uchwały poinformowani, że nie wszystkie apteki w mieście zgadzają się na zaproponowane zmiany w dyżurach. Wiceprezydent Zamościa, Magdalena Dołgan oponowała, że radni nie wiedzieli, bo nie zadawali pytań. A przyjęta uchwała była najlepszym rozwiązaniem.
Przypomnijmy, że zgodnie z harmonogramem przegłosowanym w czerwcu przez radnych, kilku aptekom została skrócona możliwość pracy o godzinę w dni robocze. Dwie apteki musiały też, zgodnie z uchwałą, zamknąć się na klientów w niedzielę. Ograniczenia były warunkiem jaki postawiła miastu jedyna apteka, która zgodziła się na nocne i świąteczne dyżury.
Zdaniem „szpitala papieskiego”, który zaskarżył uchwałę (i również prowadzi na swoim terenie aptekę) ogranicza ona mieszkańcom swobodny dostęp do leków. A aptekom możliwość prowadzenia działalności.
O tym, kto ma rację w tym sporze zadecyduje wkrótce sąd administracyjny.
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?