- Podejrzanej Wioletcie L.-N. zarzuca się czyny polegające na składowaniu i przetwarzaniu zmieszanych, niesegregowanych i niebezpiecznych odpadów oraz poświadczanie nieprawdy w dokumentacji dotyczącej gospodarowania odpadami. W sprawie zostało też zatrzymanych pięć innych osób Wanda L., Adam F., Bartłomiej M., Paweł D. i Mariusz D. Za zarzucane czyny podejrzanym grozi nawet 12 lat więzienia – informuje rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Zamościu, Artur Szykuła.
Przypomnijmy, że chodzi o nielegalne wysypisko w Strzyżowie nieopodal Nadbużańskiego Obszaru Chronionego Krajobrazu. Kontrola w tym miejscu została zarządzona dopiero po interwencji dziennikarzy TVN. Na terenie byłej kopalni piasku z kilkunastu ciężarówek dziennie wysypywano śmieci, a następnie zasypywano je.
Śledztwo w tej sprawie jest prowadzone przez zamojską prokuraturę od sierpnia 2017 roku w kierunku nielegalnego prowadzenia składowiska odpadów z zagrożeniem życia bądź zdrowia wielu osób.
W grudniu śledczy z Prokuratury Okręgowej w Zamościu otrzymali kluczowy dokument w tej sprawie. Chodzi o opinię biegłych z Ośrodka Badań i Kontroli Środowiska w Katowicach, którzy dokładnie przebadali próbki materiałów pobranych w Strzyżowie. Wtedy to okazało się, że dzikie wysypisko jest prawdziwą bombą ekologiczną. W odpadach znajdowały się farmaceutyki, oleje i inne chemikalia.
To jednak nie jedyne przestępstwo jakie zostało popełnione w tej sprawie. Śledczy badali też dokumentację dotyczącą wysypiska, m.in. tę ze Starostwa Powiatowego w Hrubieszowie. To jego urzędnicy w 2013 roku wydali zgodę na „rekultywację terenu” w Strzyżowie, czyli składowanie tam niegroźnych odpadów - np. kompostu czy piasku.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?