Zamojski strajk rozpoczął się na rynku wielkim przed ratuszem, gdzie głos zabrali organizatorzy. Następnie zebrani udali się pod biuro posła Sławomira Zawiślaka (prawo i Sprawiedliwość). Marsz otwierała trumna symbolizująca „śmierć praw kobiet”, którą niosło dwóch mężczyzn.
W trakcie przemarszu wznoszone były hasła: „myślę. czuję, decyduję”, „równość, wolność, demokracja”, „solidarność naszą bronią”.
W trakcie marszu protestującym towarzyszyły odgłosy klaksonów. W ten sposób kierowcy wyrażali swoje poparcie dla protestujących.
Po dotarciu pod biuro poselskie organizatorzy przekazali głos uczestnikom marszu. Ostatnim punktem marszu było złożenie trumny przed biurem poselskim a także przyniesionych przez uczestników marszu wieszaków i zniczy.
-Ten protest jest spontaniczny. Ja zainicjowałam spotkanie na starówce i przemarsz w kondukcie żałobnym praw kobiet. To, że zebrało się tutaj aż tyle osób jest wynikiem oburzenia społeczeństwa na sposób, w jaki odebrano nam prawo do decydowania. Pomimo tego, że jest sytuacja w kraju jest ciężka chcemy wyrazić nasz sprzeciw. Cieszą się, że przyszło bardzo dużo młodych dziewczyn, bo to właśnie chodzi o ich przyszłość – mówiła Agnieszka Klimczuk, organizator marszu.
W marszu wzięło udział również wielu mężczyzn, którzy w ten sposób wyrazili swoje poparcie dla strajkujących kobiet.
Organizatorzy zapowiedzieli, że marsz będzie powtarzany. Najbliższy we wtorek 27 października.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?