Policjanci weszli do podejrzanego sklepu w środę. Z ich informacji wynikało, że wśród innych oferowanych do sprzedaży produktów mogą znajdować się również środki odurzające:
- Informacje potwierdziły się. Podczas kontroli ujawniono 150 opakowań z dopalaczami. Wstępne badania potwierdziły, że zawierają one w swoim składzie związki kokainy i cracku - mówi Joanna Kopeć z zamojskiej policji.
Do policyjnego depozytu trafiło w sumie ponad 100 gramów substancji. 30-letni sprzedawca trafił do aresztu pod zarzutem sprowadzenia niebezpieczeństwa dla życia i zdrowia wielu osób. Czeka na przesłuchanie.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?