Poza wizytą u zwierzaków dowiedzieliśmy się jakie plany ma dyrektor wobec zwierzęcego lokum przy Szczebrzeskiej:
- Do jesieni musimy zakończyć te prace, które teraz trwają. Będziemy mieli duży zbiornik wodny nad którym będzie przechodził most. Całkowicie przebudujemy małpiarnię: do teraz było tam pięć klatek wychodzących na zewnątrz budynku a teraz będą trzy, ale dużo większe. Będzie mniej gatunków, ale standard życia zwierząt znacznie się podniesie - mówi dyrektor. - Oczywiście mamy też dalsze plany, ale to zależy czy dostaniemy zewnętrzne dofinansowanie. Jeśli tak to w zoo powstanie żyrafiarnia.
Bo żyraf nigdy jeszcze w Zamościu nie było choć niektórzy są przekonani, że jest inaczej. O tym Grzegorz Garbuz opowiedział nam, gdy spytaliśmy czy prawdziwa jest historia mówiąca, że zaraz po założeniu zoo w Zamościu, jego założyciel i ówczesny dyrektor, Stefan Miler prosił swoich uczniów, by zbierali jak najwięcej żab, które miały być przesłane do Francji i zamienione na lwa. Podobno nawet wymiana się udała, ale lew zmarł podczas transportu, bo nie dawano mu pić:
- Tej historii nie znam. O zoo krążą różne legendy. Np. dowiedziałem się ostatnio, że była tu żyrafa a ja żadnej nigdy nie widziałem - śmieje się dyrektor - Myślę, że to przekonanie mogło wziąć się stąd, że mieliśmy kiedyś Antylopę Eland. To ogromne zwierzę, ma prawie dwa metry w kłębie. Gdy na takiego olbrzyma popatrzy dziecko to rzeczywiście może zrobić z niego żyrafę...
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?