We wtorek 16-letni mieszkaniec gm. Komarów zgłosił się z matką do zamojskiej komendy. Kobieta zawiadomiła, że jej syn padł ofiarą rozbójników. – Zdarzenie miało mieć miejsce na osiedlu Planty w Zamościu. Jak wynikało z relacji kobiety napastnicy zaatakowali jej 16-letniego syna, przewrócili na ziemię i przeszukali plecak. Starcie z napastnikami skończyło się dla nastolatka urazem głowy. Rozbójnicy nie zdążyli niczego zabrać, bo zostali spłoszeni. Tę wersję wydarzeń potwierdził pokrzywdzony 16-latek – informuje Joanna Kopeć z zamojskiej policji.
Policjanci natomiast ustalili całkowicie inną wersję wydarzeń. Jak się okazało, rana na głowie 16-latka to nie efekt walki stoczonej z napastnikami, ale skutek bójki ze szkolnym kolegą. Między 16-latkiem a jego rówieśnikiem doszło do nieporozumień, które po zakończonych lekcjach przeistoczyły się w potyczkę. Rozcięty naskórek głowy to właśnie efekt bójki z kolegą z klasy. Przesłuchany nastolatek nie potrafił wytłumaczyć, dlaczego wprowadził w błąd rodziców i policjantów. Wkrótce sprawą zajmie się sąd rodzinny i nieletnich.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?