Zabójstwo w Jacni – areszt tymczasowy dla czterech osób

Tragedia rozegrała się w nocy ze środy na czwartek w Jacni koło Adamowa. Około 2 w nocy na jedną z posesji podjechała karetka pogotowia - ratownicy zostali wezwani do ugodzonego nożem 28-latka. Niestety, pomoc przyjechała za późno. Mężczyzna już nie żył.

Zabójstwo w Jacni - poszło o kobiety

Okazało się, że 28-latek został ugodzony nożem podczas imprezy w prywatnym domu na której bawiło się siedem osób; czterech mężczyzn i trzy kobiety. Z informacji przekazanych przez policję i prokuraturę wynika, że 28-latek zaczął w pewnym momencie obrażać kobiety. Te zdenerwowane zaczęły okładać mężczyznę rękami. Po chwili rzuciło się na niego też trzech uczestniczących w libacji mężczyzn. Bójka przeniosła się na podwórko. Tutaj sytuacja pozornie się uspokoiła. Na zewnątrz pozostał tylko 28-latek. Po chwili jednak do mężczyzny wrócił 18-letni chłopak. Miał ze sobą nóż, którym zadał ofierze śmiertelny cios w część grzbietową pleców. 28-latek wykrwawił się.

Zabójstwo w Jacni - areszt tymczasowy dla czterech osób

W sprawie zatrzymano początkowo wszystkich uczestników imprezy, czyli 6 osób w wieku od 18 do 31 lat. Sąd zadecydował najpierw o trzymiesięcznym areszcie wobec 18-latka, który usłyszał zarzut zabójstwa. W piątek po południu okazało się, że do aresztu trafią też trzy inne osoby: - Jeden z mężczyzn usłyszał zarzut pobicie. Z kolei drugi mężczyzna i kobieta odpowiedzą za utrudnianie śledztwa – mówi Ewa Pizun.

Jak wyjaśnia prokuratura, para aresztowanych imprezowiczów próbowała pomóc 18-latkowi wycierając nóż i chowając go.

Na wolności pozostają jedynie dwie uczestniczki fatalnej imprezy. Te również usłyszały zarzut pobicia:

Polub zamosc.naszemiasto.pl na Facebooku!
Prześlij nam swój artykuł lub swoje zdjęcia. Nie masz konta? Zarejestruj się!
Najświeższe wiadomości z Twojego miasta prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!