31-latek zadzwonił na komendę po raz pierwszy po godzinie 15:00. Wtedy padły słowa: - Jak chcecie mieć wesoło to w Obrowcu znajdziecie bombę.Goodbye Rockeffeler.
Do Obrowca ruszyli pirotechnicy z Nieetatowej Grupy Rozpoznania Minersko - Pirotechnicznego. Ci przeszukali przystanki, sklep spożywczy, szkołę i świetlicę - tu ewakuowali 8 osób. Nic nie znaleźli.
- W międzyczasie policjanci przesłali numer wywołujący alarm bombowy do WTO (Wydział techniki Operacyjnej) KWP w Lublinie, celem ustalenia danych abonenta - mówi Jarek Karkuszewski z policji w Hrubieszowie.
Po godzinie 20:00 mężczyzna dzwoni ponownie: - Znaleźli bombkę? Nie znaleźli. A dalej w Obrowcu jest. Żegnam Panów - mówi i się rozłącza.
Po 20:00 policjanci ustalili, że bomby nie ma a "bombiarz" może przebywać w jednym z mieszkań w Obrowcu. I faktycznie - znalazł się. Policjanci ustalili mężczyznę dzwoniąc na jego numer. To, że to właśnie 31-latek stoi za fałszywym alarmem potwierdzili dwaj świadkowie. Mężczyzna miał w organizmie prawie 2 promile alkoholu.
31-latek z gm. Hrubieszów został zatrzymany w policyjnej izbie zatrzymań do wyjaśnienia. Telefon wraz z kartą SIM został zabezpieczony do celów procesowych.
Żartownisiowi grozi od 6 miesięcy do lat 8 więzienia.
Zobacz serwis Z przymrużeniem oka
Zobacz Kronikę policyjną województwa Lubelskiego
Najświeższe wiadomości z Twojego miasta prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
Prześlij nam swój artykuł lub swoje zdjęcia. Nie masz konta? Zarejestruj się!
Masz firmę? Dodaj ją za darmo do Katalogu Firm.
Organizujesz imprezę? Poinformuj nas!
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?