Zamojscy strażacy dostali informację o płonącej oborze w poniedziałek po 21:00. Zadzwonili właściciele budynku. Gdy na miejsce dojechały wozy strażackie, pożar był już w zaawansowanej fazie: - Płonął cały dach. Dlatego strażacy skupili się na tym, by nie rozprzestrzenił się na przylegającą do budynku stodołę. Jednocześnie trwała akcja ewakuacji zwierząt. Udało się uratować sześć tuczników – mówi Andrzej Szozda, rzecznik KM PSP w Zamościu.
W pożarze spłonęło sześć świń i 12 prosiąt. Pożar gasiło sześć zastępów straży z Zamościa, jednostka z Mokrego i z Białowoli. Właściciel posesji oszacował straty na 57 tys. zł.
Dużym utrudnieniem dla strażaków był brak bezpośredniego dostępu do wody. Hydrant był, ale woda zamarzła. Trzeba było jeździć po nią do jednostki straży w Mokrem. Strażacy zużyli przez sześć godzin akcji 120 m. sześciennych wody.
Prawdopodobną przyczyną pożaru było zwarcie instalacji elektrycznej.
Zobacz serwis Z przymrużeniem oka
Zobacz Kronikę policyjną województwa Lubelskiego
Najświeższe wiadomości z Twojego miasta prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
Prześlij nam swój artykuł lub swoje zdjęcia. Nie masz konta? Zarejestruj się!
Masz firmę? Dodaj ją za darmo do Katalogu Firm.
Organizujesz imprezę? Poinformuj nas!
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?