Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

„Locha”, „maciora”, „świnia” – tak Polacy zwracają się do osób chorujących na otyłość. Skąd ta słowna agresja? Jak ją zmienić?

Marta Siesicka-Osiak
Marta Siesicka-Osiak
Człowiek „ma chorobę”, a nie „jest chorobą” – takie podejście zwraca mu szacunek i podmiotowość, mówią autorzy opracowania „Jak wspierająco mówić o chorobie otyłościowej? Praktyczny słownik”.
Człowiek „ma chorobę”, a nie „jest chorobą” – takie podejście zwraca mu szacunek i podmiotowość, mówią autorzy opracowania „Jak wspierająco mówić o chorobie otyłościowej? Praktyczny słownik”. shurkin-son / Freepik
Już 8 milionów dorosłych Polaków cierpi z powodu otyłości. Na co dzień muszą mierzyć się nie tylko z problemami natury zdrowotnej, ale także z szykanowaniem ze strony reszty społeczeństwa. Nazywani są grubasami, spaślakami, tłuściochami i świniami. Ta werbalna stygmatyzacja prowadzi do tego, że zamiast się leczyć i szukać pomocy – wycofują się z życia społecznego. Zobacz, jak eksperci tłumaczą skąd biorą się ta nietolerancja i agresja. Jak z nimi walczyć?

Spis treści

Osoby z otyłością są stygmatyzowane. Do czego to prowadzi?

Otyłość to choroba, jak każda inna, ale ciężko ukryć ją przed innymi. Wzbudza w części z nas złe emocje, które, choć nie powinny, zostają wyrażone w raniących słowach wymierzonych w osoby borykające się z tym schorzeniem.

A słowa mają wielką moc, potrafią podnieść na duchu, ale też dogłębnie zranić, zapadając w pamięć na zawsze. Osoby walczące z otyłością wyjątkowo często padają ofiarą agresji słownej. Wśród najczęściej słyszanych określeń na swój temat wymienią epitety takie jak:

  • grubas/ grubaska – 56 proc.,
  • świnia/wieprz/locha/maciora/tucznik/knur – 27 proc.,
  • spaślak – 18 proc.,
  • tłusty/tłusta/tłuścioch – 17 proc.

Dlatego, przy pomocy ekspertów powstał „Praktyczny słownik. Jak wspierająco mówić o chorobie otyłościowej”, który ma pomóc w walce z krzywdzącymi stereotypami.

Tak obrażane są osoby chore na otyłość
mat. prasowe

Możemy w nim przeczytać m.in., że miejscami, w których ankietowani najczęściej spotykają się z obraźliwymi komentarzami względem chorych na otyłość jest przestrzeń online, w tym social media (45 proc. wskazań). Niemal równie często do dyskryminacji werbalnej dochodzi w sferze życia towarzyskiego (44 proc.) oraz w szkole/na uczelni (42 proc.).

Specjaliści podkreślają, że słuchanie epitetów nie pozostaje obojętne dla psychiki odbiorców. Stygmatyzacja ze strony społeczeństwa sprawia, że osoby chore na otyłość, zamiast się leczyć, wycofują się z życia towarzyskiego i zawodowego. Zamknięte w domach, walczą ze stanami lękowymi i depresyjnymi.

Co myślimy o osobach z nadmiernym BMI?

Kolejnym problemem, z jakim borykają się osoby chore na otyłość jest głęboka stereotypizacja. Wyniki badania opinii publicznej przeprowadzanego na zlecenie Novo Nordisk, potwierdzają krzywdzące opinie na ich temat:

Prawie połowa respondentów, którzy sami nie cierpią na otyłość, twierdzi, że chorym najpewniej brak silnej woli (47 proc. wskazań). I choć dwa kolejne najczęściej wskazywane przez nich skojarzenia miały pozytywny wydźwięk i były to: „sympatyczny” (37 proc.) oraz „z poczuciem humoru” (36 proc.,) to niemal tyle samo osób stwierdziło, że osoba z otyłością jest zaniedbana (33 proc.), leniwa (31 proc.) i smutna (29 proc.).

Jak kojarzą na się osoby z otyłością?
mat. prasowe

Dlaczego tak się dzieje? Na to pytanie odpowiada Adrianna Sobol, psycholog na co dzień pracująca z osobami chorymi na otyłość:

– Tworzenie i powielanie stereotypów to psychologiczny mechanizm, który w pewien sposób ułatwia nam porządkowanie rzeczywistości. Gdy kogoś widzimy, mimowolnie dokonujemy procesu oceny: przypisujemy go do pewnej kategorii. W przypadku osób z otyłością tą nadrzędną kategorią jest masa ciała, która jest wyższa niż społecznie akceptowane normy. Skoro osoby z otyłością odbiegają od popularnych norm estetycznych, „psują je”, to oceniamy to jako anomalię i automatycznie powielamy negatywne sądy, które już na ten temat słyszeliśmy. Zamiast poznać konkretną osobę, łatwiej przyjąć za pewnik istniejącą „kliszę”, i mimo że nie znamy indywidualnych przyczyn choroby, to z góry zakładamy, że ktoś jest zaniedbany czy leniwy. To krzywdzące uproszczenie, dlatego ze stereotypami trzeba walczyć – tłumaczy.

#fatshamingworks – czy to prawda?

Z kolei Katarzyna Głowińska, prezeska Fundacji na Rzecz Leczenia Otyłości FLO, która również zmaga się z chorobą otyłościową, zwraca uwagę na błędne przypisywanie sobie zasług po stosowaniu fatshamingu (zawstydzania osób z otyłością):

– Niektórzy próbują uzasadniać takie słowa tym, że chcą nas, osoby chore na otyłość, zmotywować do walki o zdrowie. Wymienione wyżej określenia spotkałam w mediach społecznościowych z hasztagiem #fatshamingworks. Opisywane są tam przypadki, jak obrażanie ludzi z otyłością sprawiło, że zrozumieli swój „problem” i „wzięli się za siebie”. To tak nie działa, to przemoc. Osoby z otyłością doskonale wiedzą, w jakiej sytuacji się znajdują i każdego dnia odczuwają trudności z tym związane. Używanie inwektyw w żaden sposób nie motywuje, agresywne komentarze nie przywrócą przecież homeostazy w funkcjonowaniu naszych organizmów, a to przez jej brak rozwija się u nas choroba. Takie zachowania natomiast powodują strach, budują poczucie bezsilności i doprowadzają do jeszcze większego zamknięcia się w sobie i depresji.

Polecjaka Google News - Strona Zdrowia

Jak walczyć o godne traktowanie osób mierzących się z otyłością?

W odpowiedzi na druzgocące wyniki badań powstało opracowanie „Jak wspierająco mówić o chorobie otyłościowej? Praktyczny słownik”. Jest częścią kampanii edukacyjnej „Porozmawiajmy szczerze o otyłości”, a jednocześnie kontynuacją budowania kultury komunikacji opartej na zrozumieniu i faktach medycznych.

Autorom zależy na uwrażliwieniu na to, że sposób, w jaki mówimy o chorych i do chorych jest podstawowym przejawem naszego człowieczeństwa, kultury osobistej, ale także realnie wpływa na efekty leczenia choroby otyłościowej, samoocenę oraz stan psychiczny chorych na otyłość.

W poradniku, który można przeczytać na stronie Porozmawiajmy szczerze o otyłości, znajdziemy nie tylko wyniki badań, ale też komentarze ekspertów i praktyczny mapę pojęć, które powinny w naszym codziennym słowniku zastąpić krzywdzące, postrzegane negatywnie określenia.

Jakich słów używać, aby nikogo nie zranić?
mat. prasowe
Dodaj firmę
Logo firmy Ministerstwo Zdrowia
Warszawa, ul. Miodowa 15
Autopromocja

Zadbaj o optymalne trawienie

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Polski smog najbardziej szkodzi kobietom!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: „Locha”, „maciora”, „świnia” – tak Polacy zwracają się do osób chorujących na otyłość. Skąd ta słowna agresja? Jak ją zmienić? - Strona Zdrowia

Wróć na zamosc.naszemiasto.pl Nasze Miasto