Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jeże na drogach. To jest ważne, nie tylko dla kierowców!

Lila Pietrusiewicz
Pixabay
Żyjący w okolicach Zamościa ma igły w ilości około 6,5 tys. sztuk oraz najczęściej biały brzuszek. Trudno dostrzec go na drodze, zwłaszcza nocą, gdyż jego naturalny kolor idealnie harmoninizuje z barwą asfaltu – to jeż wschodni, niejednokrotnie przyczyna wypadku, ale głównie jego śmiertelna ofiara.

Urząd Miasta Zamość zwraca się do wszystkich kierowców z uprzejmą prośbą o zwrócenie szczególnej uwagi na pojawiające się na drogach Zamościa jeże.

Występujące w naszych okolicach jeże wschodnie Erinaceus roumanicus jest gatunkiem objętym częściową ochroną gatunkową. Te sympatyczne, nocne zwierzęta pełnią pożyteczną rolę w funkcjonowaniu zasobów przyrody, są także pożądanym i wyjątkowym gościem naszych ogrodów oraz parków. Nazywane „czyścicielami świata” – zjadają m.in. gryzonie, pająki, chrząszcze, robaki,płazy, gady, grzyby i owoce. Przyjmuje się, że są smakoszami jabłek. Myszkujące w trawie jeże można spotkać w ciepłe letnie wieczory, a w mieście wyruszają ulicami na długie nocne wędrówki. Czego szukają na niebezpiecznej dla nich trasie? Najprawdopodobniej dżdżownic, ślimaków, owadów i myszy. Dzień przesypiają ukryte pod stertą liści lub w jamce.

Jeż jest bardzo pożytecznym stworzeniem, gdyż zjada wiele szkodników upraw. Teoretycznie gatunki te mogą osiągać wiek 10 lat; praktycznie, ze względu na działalność człowieka żyją przeciętnie 2 lata.

Wiele jeży ginie pod kołami samochodów, najczęściej dlatego, że w obliczu zagrożenia zwijają się w kulkę zamiast uciekać. Ponadto jeże zachowują się bardzo nieporadnie wobec nadjeżdżającego auta. Zauważają je dopiero, gdy jest ono ok. 17 metrów od niego i wtedy również nie uciekają. Jeże mają tendencję do zastygania w bezruchu w takich sytuacjach. Jedna z teorii mówi, że są po prostu wygodne. Zamiast iść po zimnej, mokrej od rosy trawie, wolą przemieszczać się poboczem lub po gładkim i ciepłym asfalcie. Podobnie migruje większość zwierząt. A skutek łatwo przewidzieć.

Pojazdy są śmiertelnym niebezpieczeństwem dla jeży i innych zwierząt. Jednak "zderzenie" ze zwierzęciem często skutkuje uszkodzeniem opony i utratą panowania nad pojazdem przez kierowcę. Może warto, by jakaś organizacja zajmująca się ochroną przyrody zwróciła się z wnioskiem o ustawienie odpowiedniego oznakowania.

W Polsce pod kołami samochodów ginie rocznie ponad 40 tysięcy jeży.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zamosc.naszemiasto.pl Nasze Miasto