Do zdarzenia doszło w sobotę, 27 lipca po godzinie 18:00 na terenie gm. Czemierniki, gdzie 44 letni kombajnista wykonywał prace polowe związane z koszeniem zboża.
- W pewnym momencie podczas opróżniania zbiornika na zboże w maszynie, mężczyzna nie wyłączając silnika w kombajnie zaczął nogami osuwać zastałe zboże. Wtedy jeden z ruchomych elementów urządzenia zaczepił za odzież wierzchnią mężczyzny i zaczął wciągać nogi rolnika. Krzyk mężczyzny sprawiły, że na pomoc przybiegł pracujący w pobliżu inny rolnik. Natychmiast wyłączył silnik maszyny. Noga była na tyle unieruchomiona, że wezwano na pomoc załogę Straży Pożarnej - relacjonują funkcjonariusze z Radzynia Podlaskiego.
Mężczyzna z obrażeniami kończyn dolnych trafił do szpitala. Policjanci sprawdzili czy rolnik nie był pijany. Badanie alkomatem wykazało, że w chwili zdarzenia był trzeźwy.
- Mężczyzna miał wiele szczęścia, bo gdyby nie szybka reakcja innych osób z pewnością straciłby życie - mówią funkcjonariusze i apelują. - Okres prac polowych, to czas kiedy szczególnie często dochodzi do wypadków. Ich przyczyną zwykle jest niezachowanie podstawowych zasad bezpieczeństwa, nieuwaga i zmęczenie. Nie podchodźmy do wykonywanych prac w sposób rutynowy i bezmyślny. Z pozoru proste czynności wykonywane wbrew zasadom bezpieczeństwa mogą być niebezpieczne dla zdrowia, a nawet życia. Pamiętajmy też, by nie zatrudniać dzieci do prac niebezpiecznych. Maszyny rolnicze niosą duże zagrożenie, w szczególności dla dzieci, które nie zawsze potrafią przewidzieć skutków ich działania, ani też właściwie zareagować.
Zamach na Roberta Fico. Stan premiera Słowacji jest poważny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?