Zwierzyniec. Na razie w planach drobne naprawy. Potem podesty, chodniki i płoty zostaną wymienione

- Nie tylko o to chodzi. Zaniedbane są także drewniane pomosty stanowiące zejścia do plaż, okoliczne płotki i poręcze, a nawet taras widokowy. Tam w niektórych miejscach deski uginają się pod nogami lub już uległy uszkodzeniu – alarmuje pan Adam, jeden z okolicznych mieszkańców. - W niektórych miejscach tkwią zardzewiałe gwoździe, bo poodpadały różne, drewniane elementy. Tak nie powinno być!

Wybraliśmy się nad stawy „Echo” w Zwierzyńcu w niedzielę (20 marca). Dzień był ciepły i pogodny, więc w ten urokliwy zakątek Zamojszczyzny przybyło wówczas wielu spacerowiczów. Nie tylko. Grupa zagranicznych turystów grała w siatkówkę na plaży, niektórzy siadali na okolicznych ławkach lub na piasku, a część przybyłych w to miejsce osób podziwiało okoliczną przyrodę (w tym liczne ptactwo) z drewnianych pomostów wybudowanych w pobliskim lesie - już poza plażą.

Rzeczywiście te drewniane elementy tzw. małej, zwierzynieckiej architektury nie są w najlepszym stanie. Zobaczyliśmy sporo połamanych i powyginanych desek oraz dziur w owych „chodnikach”. Jak najszybszej interwencji stolarzy „domagają się” także drewniane schodki oraz m.in. taras widokowy wybudowany ponad plażą.

- Sezon turystyczny, jak widać, już się w Zwierzyńcu właściwie rozpoczął – mówił w niedzielę pan Adam (nazwisko do wiadomości redakcji). - Mam nadzieję, że władze Roztoczańskiego Parku Narodowego o tym nie zapomniały. Te podesty, chodniki, płotki trzeba jak najszybciej wymienić, lub chociaż naprawić. To nie powinno dużo kosztować. Jednak wiele zmieni.

Władze Roztoczański Park Narodowego inwestują w tę część gminy. Niedawno, obok stawów „Echo” został np. wybudowany obszerny parking. Powstała także duża wiata, w której można schronić się przed deszczem czy śniegiem. Obok pojawiły się m.in. toalety i nowe ławki. Czy także drewniane podesty, taras widokowy i połamane płoty w sąsiedztwie plaży zostaną przed sezonem turystycznym naprawione?

- Tak się stanie. Przed rozpoczęciem sezonu turystycznego na pewno zostaną przeprowadzone niezbędne naprawy – zapewnia Andrzej Wojtyło, dyrektor Roztoczańskiego Parku Narodowego. - Natomiast jeszcze w tym roku, być może już pod koniec sezonu turystycznego, planujemy wymianę wszystkich, zużytych elementów.

To musi jednak trochę potrwać. Dlaczego? - Chodzi o odpowiednią procedurę m.in. ogłoszenie i rozstrzygnięcie przetargów – tłumaczy dyrektor Andrzej Wojtyło.