– Jesteśmy nękani przez policję. W piątek przyjechali policjanci z posterunku w Miączynie przywieźli ze sobą wezwania na posterunek policji dla 46 osób – mówi Andrzej Bąk, jeden z protestujących. – Na komisariacie jest mało policjantów i wątpię by udało się przesłuchać 46 osób jednego dnia.
Protestującym zarzuca się między innymi użycie materiałów budowlanych bez zezwolenia oraz nieusłuchanie wezwania policji. Jak tłumaczą protestujący wezwania na posterunek otrzymali, bo dotykali słupków do budowy ogrodzenia. – Gdy przedstawiciele firmy Chevron przywieźli słupki do budowy ogrodzenia, grupa protestujących wrzuciła je ponownie do samochodu którym je przywieziono – opowiada Bąk.
– Na szczęście mamy wsparcie od osób mieszkających za granicą. Otrzymujemy sporo pozdrowień dotarły do nas nawet z południowej Afryki. Teraz wesprze nas również czeski eurodeputowany – cieszą się protestujący.
Do Żurawlowa przyjechali dziennikarze i hydrolog z Czech. Goście wzięli ze sobą namiot i zostaną z protestującymi do niedzieli. – Przejechali 600 km by nas wesprzeć, to bardzo miłe, szczególnie, że nie otrzymujemy wsparcia od żadnych polskich władz – mówi Bąk.
Do sprawy wrócimy.
Nasze serwisy:
**
Luźny serwis - Z przymrużeniem okaChełmski informator miejski: taksówki, banki, szkoły, kościoły**
Najświeższe wiadomości z Twojego miasta prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
Prześlij nam swój artykuł lub swoje zdjęcia. Nie masz konta? Zarejestruj się!
Masz firmę? Dodaj ją za darmo do Katalogu Firm.
Organizujesz imprezę? Poinformuj nas!
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?