Jeżeli zechce opuścić miejsce zamieszkania na dłużej niż 16 godzin, ma o tym informować zamojskie organy ścigania. Śledczym jednak przysługuje prawo złożenia zażalenia na środki zapobiegawcze zastosowane przez sąd.
- Skorzystaliśmy z niego – mówił w czwartek (16 grudnia) Artur Szykuła, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Zamościu. - Czekamy teraz na rozpoznanie w tej sprawie.
O tej awanturze szeroko informowała prasa oraz aż huczały media społecznościowe. Doszło do niej w sobotę, w zamojskiej Galerii Twierdza. Patrole policji i straży miejskiej sprawdzały tam (oraz w innych miejscach Zamościa) czy klienci stosują się do epidemicznych obostrzeń. Mundurowi zwrócili wówczas uwagę 32-latkowi oraz jego siostrze na brak maseczek na twarzach.
Doszło do utarczek słownych, a potem szarpaniny. W końcu policjant użył gazu łzawiącego, a 32-letni mężczyzna rzucił się na niego z pięściami (funkcjonariusz twierdził, że dwukrotnie uderzył go w twarz). Napastnik szybko jednak został powalony na ziemię przez strażnika miejskiego. Podczas interwencji użyto także paralizatora i kajdanek.
Za czynną napaść na funkcjonariusza 32-latkowi grozi do 10 lat więzienia. Zarzuty usłyszała także młodsza siostra owego mężczyzny. Wobec niej prokurator zastosował dozór policji, a także zakaz opuszczania kraju.
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?