Do wyjątkowo krótkotrwałej kradzieży w Zamościu doszło w czwartek wczesnym popołudniem. 36-latek zostawił swojego renault wartego 10 tys. przed blokiem na ul. Młyńskiej. Auto było otwarte a w środku były kluczyki.
Gdy mężczyzna wyszedł z mieszkania, renault już nie było. Samochód ukradł 29-latek z Zamościa. Mężczyzna przejechał się nim na starówkę.
- Po chwili skontaktował się jednak z właścicielem renaulta informując, iż pojazd za kilka minut zwróci. Kiedy policjanci dotarli na miejsce zdarzenia, zastali tam właściciela pojazdu wraz z dwójką towarzyszących mu mężczyzn – mówi Joanna Kopeć z zamojskiej policji.
Jeden z towarzyszy 36-latka okazał się mieszkańcem Zamościa, który ukradł auto. Mężczyzna został zatrzymany i usłyszał zarzuty krótkotrwałego użycia pojazdu:
- W trakcie przesłuchania 29-latek wyjaśnił policjantom, że to zmęczenie i głupota były powodem tego, że zabrał auto – dodaje Joanna Kopeć.
29-latkowi grozi do 5 lat pozbawienia wolności.
Polub zamosc.naszemiasto.pl na Facebooku!
Prześlij nam swój artykuł lub swoje zdjęcia. Nie masz konta? Zarejestruj się!
Najświeższe wiadomości z Twojego miasta prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?