Zamość zawiesza współpracę z ukraińskim miastem. Powodem nazwa stadionu

Radni Tarnopola 5 marca zagłosowali za nazwaniem miejskiego stadionu imieniem Romana Szuchewycza - dowódcy UPA. Jak poinformował Andrzej Wnuk, prezydent Zamościa, polskie miasto zareagowało na tę decyzję zawieszeniem współpracy z ukraińską miejscowością.

Jednocześnie Zamość zrezygnował także ze współpracy przy realizacji projektu unijnego „Wspólna historia dwóch miast - Tarnopola i Zamościa”, opiewającego na kwotę ponad 68,7 tys. euro, do którego przyznano im dotację unijną w ramach Programu Współpracy Transgranicznej Polska-Białoruś-Ukraina.

„Szanuję prawo każdego narodu do własnego rozumienia historii. Nie mogę jednak przejść do porządku dziennego nad okrucieństwem czasu wojny i nad brakiem poszanowania dla bezbronnych ofiar narodowości polskiej” - czytamy w oświadczeniu Andrzeja Wnuka, prezydenta Zamościa.

Samorządowiec podkreśla również, że „zachowanie radnych miasta Tarnopol stoi w jawnej sprzeczności z deklaracjami władzy wykonawczej (...), dotyczącymi wspólnej pracy nad zachowaniem polskiego i ukraińskiego dziedzictwa, promowaniem współpracy międzynarodowej i pamięci tego miasta (...)”.

Jednocześnie prezydent Zamościa ma nadzieję, że strona ukraińska wykaże się zrozumiem, że „każda inicjatywa dotycząca gloryfikacji zbrodniarzy wojennych rodzi następstwa”, a w tego typu sprawach powinno się mieć na uwadze także uczucia narodu polskiego.