Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zamość: spór prezydenta z wójtem - poszło o pieniądze i giełdę

Redakcja
Zamość: spór prezydenta z wójtem - poszło o pieniądze i giełdę
Zamość: spór prezydenta z wójtem - poszło o pieniądze i giełdę JN
Publiczne groźby i straszenie to nie sposób na załatwianie spraw - powiedział na poniedziałkowej konferencji prasowej wójt gminy Zamość, Ryszard Gliwiński. W ten sposób odniósł się do wypowiedzi Andrzeja Wnuka. Prezydent Zamościa stwierdził w piątek, że gmina żeruje na budżecie miasta Zamość i wkrótce się to zmieni.

Słowa, które stały się przyczyną konfliktu pomiędzy samorządowcami padły podczas spotkania Andrzeja Wnuka z mediami i członkami Stowarzyszenia Wspólny Zamość. To odbyło się w piątek. Jaka wypowiedź zirytowała władze gminy?

- Do tej pory miasto godziło się na to, by gmina - może to zbyt mocne słowo, ale prawdziwe - żeruje na budżecie miasta - stwierdził Andrzej Wnuk i wyszczególnił: - Przejazdy MZK na terenie gminy kosztują 700 tysięcy a gmina refunduje trochę ponad 300. Poza tym, gmina w ogóle nie dopłaca do Izby Wytrzeźwień. Podobnie w przypadku kina czy zoo. Miasto dopłaca do nich a mieszkańcy miasta za bilet płaca tyle ile ci z gminy, czyli pierwsi finansują drugich.

Prezydent dodał też, że jesienią podejmie kroki by te "niezbyt korzystne" umowy rozwiązać. Bo miasto jest pokrzywdzone i gmina musi ponosić większe koszty.

Prezydent Zamościa wypowiedział się tez na temat terenu na którym co niedzielę odbywa się giełda w Mokrem. Andrzej Wnuk poinformował, że złożył do wojewody wniosek o przekazanie miastu gruntów: - Chcę nabyć teren, bo nie pozwolę, by kwitł tam taki dziwny handel - powiedział prezydent jednocześnie dodając, że wójt gminy nie wyraził zainteresowania przejęciem gruntów wspólnie z miastem.

- Na ostatnim spotkaniu w maju wójt stwierdził, że nie widzi możliwości współpracy z miastem i chciałby przejąć teren jednoosobowo, po czym przekazać go we władanie aeroklubowi. Giełda działałaby więc w takiej formie jak teraz. Jestem temu przeciwny - powiedział prezydent.

Wójt nie zwlekał z odpowiedziami. Na poniedziałek zwołał konferencję prasową. Słowa prezydenta określił jako groźby i publiczne straszenie. Prostował też nieprawdziwe, jego zdaniem informacje przekazane przez prezydenta.
- Przyznaję, że mamy problemy jeśli chodzi np. o dotowanie MZK. W 2010 roku dokładaliśmy 100 tysięcy, w 2015 już 300 tysięcy. Oczekiwania miasta to 630 tysięcy. Rozumiemy, że jest problem, ale rozmawiałem o tym w lutym z prezydentem i podkreślałem, że poszukam sposobów na zejście z kosztów funkcjonowania zakładu na terenie gminy Zamość, np. zmiany w rozkładach jazdy – mówił Gliwiński.

Wójt dodał tez, że gmina nie jest udziałowcem MZK, więc nie ma wpływu na koszty jego funkcjonowania.
Ryszard Gliwiński przyznał też, że od kilku lat gmina nie dotuje Izby Wytrzeźwień, bo miasto nie dogadało się z gminą co do wysokości tej dotacji. Wójt dodał, że IW pobiera opłaty za przebywanie w niej.

Kino, ogród zoologiczny? – A czy miasto Zamość dopłaca Warszawie? Do tamtejszych kin chodzą na pewno studenci z Zamościa – kontrargumentował zarzuty prezydenta wójt. Dodał też, że mieszkańcy gminy są klientami zamojskich instytucji i płacą za bilety. A to oznacza wpływy do budżetu.

W kontekście problemów z lotniskiem Mokre i funkcjonującej przy nim giełdy, wójt gminy podkreślał, że usunięcie giełdy jest sprawą trudną, ale pewne jest, że giełdę trzeba „ucywilizować”. By do tego doszło grunt miałby zostać przekazany gminie (o co ta zamierza wystąpić do wojewody) tak, by panował nad nim jeden gospodarz. Dlaczego, w opinii wójta, nie doszło na tym polu do współpracy z miastem i samorządy nie wnioskują o wspólne przejęcie?: - Nie dano mi możliwości przygotowania stanowiska gminy w tej sprawie. Prezydent przedłożył propozycję współpracy, czyli powołania spółki 14 maja. Wtedy wyraziłem swoją opinię na temat czegoś co usłyszałem 3 minuty wcześniej. To nie było stanowisko gminy – relacjonuje wójt.

Wójt informuje, że sprawą miała zająć się Rada Gminy na najbliższej sesji. 19 maja z kolei do gminy miało wpłynąć pismo od prezydenta w sprawie budowy lokalnego lotniska użyteczności publicznej. – Nie było tam informacji jakiego zakresu inwestycyjnego dotyczy to sformułowanie – podkreśla Gliwiński i dodaje, że prezydent miał oczekiwać szybkiej odpowiedzi w sprawie.

Jak informuje wójt, tego samego dnia jeszcze wpłynął od prezydenta wniosek do starosty o przekazanie całego terenu miastu: - Trzeba sobie zadać pytanie, czy tak przedkłada się poważną ofertę? Chodzi o powołanie spółki. To poważne decyzje – mówi Gliwiński.

W specjalnie wydanym oświadczeniu wójt gminy podkreśla, że odnosi wrażenie, iż prezydentowi nie chodzi o kwestię giełdy w Mokrem, ale raczej o zmianę granic miasta.

Do słów mówiących o żerowaniu gminy na budżecie miasta odniósł się też Józef Siemczyk, przewodniczący Rady Gminy Zamość, który nazwał te słowa obraźliwymi i szkalującymi wobec mieszkańców gminy Zamość.

Co myślicie o tej sprawie?

od 7 lat
Wideo

Kalendarz siewu kwiatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zamosc.naszemiasto.pl Nasze Miasto