Jednak czy na pewno jest bezpieczne? Tego nie można być pewnym, bo taką informację strona Polska otrzymała nie do końca oficjalnie:
- Od 7 stycznia wywóz mięsa miał zostać w Niemczech odblokowany i to mięso można uznać za bezpieczne. Nie jest to jednak informacja, która dotarła do nas ze strony rządowej, ale od Grupy Producentów Niemieckich – mówi Jaślikowski i dodaje – Nie mamy wystarczających danych. Nie wiemy jakiego mięsa szukać; z których landów i z których zakładów. Powinniśmy dostać takie informacje i to już dawno. Sytuacja jest bardzo nietypowa.
Przypominamy, że o mięsie skażonym dioksynami zrobiło się głośno na początku stycznia. Wtedy wykryto, że pasze jakimi karmione były zwierzęta w Niemczech, zawierają w sobie niebezpieczne, rakotwórcze związki chemiczne – dioksyny. Część mięsa z tak karmionych zwierząt trafiła do Polski.
Trudno powiedzieć czy powinniśmy się bać skażonego mięsa i jeść raczej ryby, czy może podejść do sprawy z dystansem. Są jednak tacy, którzy nie muszą dokonywać takich wyborów:
- Ja się dioksyn nie boję. Mam swoje świnie, kury i żadną chemią ich nie karmię – mówi ze spokojem pani Teresa, która prowadzi gospodarstwo rolne w jednej z podzamojskich wsi.
9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?