- Oczywiście, że są nowe dziury - mówi pan Jerzy - Ale nie potrafię porównać do ubiegłych lat, bo jeżdżę taksówką od niedawna. Wcześniej byłem kierowcą autobusu w Irlandii. Wiadomo, że tam nie ma takich warunków atmosferycznych, ale jak droga się popsuje zaraz przyjeżdża sprzęt drogowców i ludzie nawet nie wiedzą, że w tym miejscu był ubytek.
Inny taksówkarz - z wieloletnim doświadczeniem - też przyznaje, że nie jest kolorowo z zamojskim asfaltem: - Są takie drogi, które są łatane co roku, ale to niewiele daje. Tam pomogłaby tylko nowa nawierzchnia. Po tej zimie źle wygląda ul. Krasnobrodzka - wskazuje taksówkarz.
Optymizmem z kolei cechuje się inny kierowca, pan Stanisław: - W Zamościu jeszcze nie ma złych dróg. W innych miastach województwa jest gorzej, np. w Chełmie. U nas trudno narzekać, chociaż bardzo to lubimy. Zima była ciężka, więc idealnie nie będzie - mówi.
Gdzie zatem idealnie nie jest?: - Na Polnej wzdłuż garaży, na Ciepłej trzeba uważać na wystające włazy studzienek kanalizacyjnych, na skrzyżowaniu Powiatowej i Starowiejskiej, na Żeromskiego... - wylicza kierowca i dodaje: - Naprawy wymagają też Męczenników Rotundy i Altanowa. Tam jest coraz gorzej, bo odkąd zamknięto Akademicką, cały ruch przeniósł się właśnie na tę trasę.
A co Wy sądzicie o stanie dróg w Zamościu? Piszcie i przesyłajcie zdjęcia: [email protected]
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?