Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zamość. Miasto stawia na ekologię i oszczędność. Jerzyki zamiast oprysków

kr
Zamość. Miasto stawia na ekologie i oszczędność. Jerzyki zamiast oprysków
Zamość. Miasto stawia na ekologie i oszczędność. Jerzyki zamiast oprysków pixabay.com
Zamiast wydawać pieniądze na chemiczne opryski miasto chce, by komarami zajęły się jerzyki. Pierwsze budki lęgowe będą rozmieszczane na terenie Spółdzielni Mieszkaniowej im. W. Łukasińskiego jeszcze w lipcu.

- Dwa tygodnie temu organizowaliśmy wraz z Urzędem Miasta w Zamościu warsztaty w ramach Pikniku Ekologicznego nad zalewem. Były to zajęcia polegające na majsterkowaniu dla całych rodzin. Przygotowaliśmy materiały, a uczestnicy mieli za zadanie skręcić właśnie takie budki lęgowe. Powstało ich wtedy około 30, zostało jednak sporo materiałów na kolejnych 40. Urząd miasta poprosił nas wtedy, czy nie zechcielibyśmy przekazać pozostałych budek do Spółdzielni Mieszkaniowej im. W. Łukasińskiego. Zgodziliśmy się – tłumaczy Wojciech Wierzański dyrektor ds. zarządzania i logistyki zamojskiej Castoramy.

Przekazanie budek lęgowych ma nastąpić w przyszłym tygodniu. To dopiero początek większego projektu jaki chce wdrożyć magistrat na terenie całego Zamościa. Nie wiadomo jeszcze kto będzie partnerem poszerzonego programu, ale pomysłów jest już kilka m.in. zaangażowanie w akcję szkół technicznych, które mają odpowiednie narzędzia do przygotowania budek lęgowych dla jerzyków.

- W tym roku nie udało nam się uniknąć oprysków, ale staramy się by były jak najmniej szkodliwe dla zwierząt i mieszkańców miasta. Chcemy iść w stronę bardziej ekologicznych rozwiązań. W miastach jest wystarczająco dużo zanieczyszczeń. To właśnie dlatego pomyśleliśmy o naturalnych sposobach walki z komarami – mówi Katarzyna Fornal-Urbańczyk z biura ochrony środowiska przy Urzędzie Miasta w Zamościu i dodaje. – Przekazane przez Castoramę budki powinny zostać zamontowane do końca lipca. Będzie ich wtedy ok. 80 na terenie całego miasta. W przyszłym roku chcemy rozbudować lęg jerzyków. Miasto mogłoby wtedy zaoszczędzić przynajmniej 20 tys. zł.

Z niedzieli na poniedziałek, podobnie jak w ubiegłych latach, zostały rozpylone opryski. Ekipa odkomarzająca działała wzdłuż rzeki Łabuńki, rzeki Topornicy, w parku oraz okolicach zalewu. Druga akcja odkomarzania odbędzie się w wakacje.

- Wykorzystywanie jerzyków zamiast chemikaliów to dobra inicjatywa - ocenia Radosław Olszewski z Poleskiego Parku Narodowego. - Te niewielkie ptaki zjadają duże ilości owadów. Jeden osobnik w ciągu doby może zjeść ich nawet 20 tysięcy, w tym komarów i meszek. Ptaki te zasiedlają głównie budynki na wysokości przynajmniej drugiego piętra, dlatego idealnie nadają się do zasiedleń w mieście – przekonuje.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zamosc.naszemiasto.pl Nasze Miasto