Zamość: Jarmark Hetmański dobiegł końca (zdjęcia)

Krupniki, pierogi, chleby na naturalnym zakwasie i pyszne nalewki - te smakołyki zdominowały tegoroczny Jarmark Hetmański w Zamościu. Najsmaczniejsze kąski dostały certyfikaty Smaków Roztocza. Obok Jarmarku toczyły się tez zacięte walki - wojsk polskich, które z powodzeniem odpierały atak szwedzki.

Wystawcy handlowali na jarmarku od sobotniego poranka do niedzielnego wieczoru. Wielu z nich przyjechało promować swoje unikalne przepisy. Najlepsze zostały docenione w konkursie “Smaki Roztocza”. Certyfikaty Lokalnej Organizacji Turystycznej Zamość i Roztocze dostał m.in.roztoczański krupnik, kaczka faszerowana czy roztoczański zestaw biesiadny - ten oczywiście z solidną porcja promili.
- Z roku na rok w konkursie przybywa potraw. Tym razem zaskoczyła młodzież, bo najwięcej certyfikatów otrzymali uczniowie z ZSP nr 2 w Zamościu. Ich potrawy były perfekcyjnie wykonane - mówi Krystyna Mańko z UM Zamość.

Tegoroczny Jarmark Hetmański to już XVIII edycja imprezy i ma już swoich fanów: - Przyjeżdżamy od lat. Dziś jesteśmy tu specjalnie dla Jarmarku - mówią Marzanna i Sławomir Kędziera z Hrubieszowa - Teraz objadamy się chlebem ze smalcem. Czuć, że jest wypiekany na naturalnym zakwasie. Wcześniej były pierogi i oscypki. I na pewno na tym nie skończymy.

Zamojski Jarmark to nie tylko festiwal smaków. Są też koncerty; tutejszej Orkiestry im. Karola Namysłowskiego czy słynnej babci Michaliny z Wojsławic. Swoich fanów ma też Szturm Twierdzy Zamość. Potyczki wojsk polskich ze szwedzkimi trwają dwa dni, ale najbardziej zacięte walki toczą się w sobotnie popołudnie i wieczór. I od 10 lat przewaga leży po stronie biało-czerwonej - tak jak było to w 1656 roku.