19-letni mężczyzna, który w poniedziałek uciekł policjantom na dach i rzucał z niego kamieniami usłyszał aż 18 zarzutów. Najpoważniejsze dotyczą kradzieży, uszkodzenia mienia m.in. policyjnego radiowozu, udzielania narkotyków nieletnim oraz psychicznego i fizycznego znęcania się nad matką.
- W środę decyzją zamojskiego sądu wobec 19-latka zastosowano tymczasowy areszt na trzy miesiące – mówi nadkom. Joanna Kopeć z zamojskiej policji.
Przypominamy, że 19-latek miał być zatrzymany przez policję w poniedziałek przed południem. Wtedy na widok mundurowych uciekł na dach. Tutaj spędził 5 godzin grożąc skokiem. Rzucał też kamieniami i kawałkami metalu. W ten sposób uszkodził policyjny radiowóz. W końcu dał się namówić do zejścia. W wtorek usłyszał zarzuty.
Jakie przestępstwa ma na swoim koncie 19-latek? - Podejrzany jest między innymi o kradzieże akumulatorów. Przedmioty te wspólnie z innymi osobami wyniósł z jednej z posesji przy ul. Kilińskiego w Zamościu. W sumie od czerwca do września ukradł kilkadziesiąt zużytych akumulatorów o wadze blisko 2 ton i wartości ponad 3,5 tys. złotych – mówi nadkom. Kopeć.
Na tym nie koniec – mężczyzna ukradł dwa warte w sumie 1,9 tys. zł motocykle z gospodarstwa w Wielączy i jeden kosztowniejszy, bo za 5 tys. z garażu w Zamościu.
Zatrzymany podejrzany jest też o udzielanie narkotyków nieletnim i znęcanie się nad członkiem rodziny: - Chodzi o fizyczne i psychiczne znęcanie się nad matką – precyzuje nadkom. Kopeć.
Śledztwo w sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa w Zamościu. Mężczyźnie grozi do 10 lat więzienia.
Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?