Wojewoda o tempie szczepień: Rewelacji nie ma

349 nowych przypadków zakażenia koronawirusem w województwie lubelskim odnotowało w poniedziałek (17.01) Ministerstwo Zdrowia. Nie było natomiast żadnych zgonów związanych z COVID-19. Jednak dane dotyczące nowych zakażeń nie napawają optymizmem.

– Od sylwestra, poza dwoma dniami, mamy tendencję wzrostową zakażeń COVID-19. W szpitalach nie ma jeszcze pełnego odzwierciedlenia tej sytuacji, ale już obserwujemy zmniejszoną dynamikę zwalniania łóżek – tak sytuację epidemiczną w regionie skomentował wojewoda lubelski Lech Sprawka. – W ślad za tym musimy się spodziewać wzrostu hospitalizacji i większej skali zgonów – przyznał.

Resort zdrowia idzie jeszcze dalej. – Wzrost liczby zakażeń, który następuje przede wszystkim w województwach wschodnich może świadczyć o tym, że właśnie wchodzimy w piątą falę epidemii – stwierdził Wojciech Andrusiewicz, rzecznik prasowy Ministerstwa Zdrowia.

Z przekazanych przez niego informacji wynika, że wzrost tydzień do tygodnia w województwie lubelskim wynosi 26 proc.
Tymczasem jak poinformował wojewoda w regionie 722 osoby były hospitalizowane w związku z zakażeniem koronawirusem. Obecnie przygotowanych jest 1449 łóżek covidowych.

– Ten bufor około 700 łóżek nie zmienia się w ostatnich dniach, dlatego nie kontynuujemy planów odmrożeniowych – zapowiedział wojewoda.

Jak tłumaczył zwiększanie łóżek covidowych będzie zależało od tego jaki procent zakażonych będzie wymagał hospitalizacji. – Ale jesteśmy na to przygotowani – zapewnił Lech Sprawka.

W wojewódzkie lubelskim wciąż dominującym wariantem koronawirusa jest delta. Na razie odnotowano pięć przypadków zakażenia wariantem omikron.

Jednak nie tylko rosnąca liczba zakażeń niepokoi wojewodę lubelskiego. Lech Sprawka nie ukrywa, że nie jest zadowolony z poziomu szczepień w regionie.

– Rewelacji nie ma – powiedział wprost wojewoda. I dodał: – W czasie czwartej fali był taki moment, że w dziennych statystykach przesunęliśmy się do górnych pozycji, ale trwało to stosunkowo krótko i już w grudniu zaobserwowaliśmy, że poziom szczepień w naszym przypadku wynosi ok. 10 tys. dziennie. Z przykrością muszę stwierdzić, że wróciliśmy na z góry upatrzone pozycje, czyli w tych dziennych statystykach jesteśmy albo na przedostatnim, albo na trzecim od końca miejscu w całym kraju.