Woda wdarła się do domów i gospodarstw. Skutki burzy w Zamościu i na Zamojszczyźnie

Bogdan Nowak
Bogdan Nowak
- Gdy na miejsce przybyli zamojscy strażacy, pomagali mieszkańcom bronić domów i gospodarstw przed wodą (także przy pomocy worków z piaskiem) – mówi mł. bryg. Marcin Żulewski. - Potem wypompowywano także wodę z posesji i budynków. Na zdjęciu jedna ze strażackich interwencji
- Gdy na miejsce przybyli zamojscy strażacy, pomagali mieszkańcom bronić domów i gospodarstw przed wodą (także przy pomocy worków z piaskiem) – mówi mł. bryg. Marcin Żulewski. - Potem wypompowywano także wodę z posesji i budynków. Na zdjęciu jedna ze strażackich interwencji KM PSP w Zamościu
Było groźnie. Wieczorem (17 maja) nad Zamościem, powiatem zamojskim oraz tomaszowskim przetoczyła się potężna burza. W niektórych miejscowościach drogi zamieniły się w rwące rzeki. Doszło do podtopień budynków mieszkalnych, ale także gospodarczych i usługowych. Strażacy interweniowali w Zamościu, Tomaszowie Lub. oraz m.in. w gminach: Sitno, Łabunie, Skierbieszów i Krynice.

W niektórych miejscowościach wyglądało to dramatycznie. - Woda z okolicznych pól spłynęła na drogę m.in. w Łabuniach Reformie i Łabuńkach Pierwszych. Zdecydowało o tym ukształtowanie terenu jakie jest w tej okolicy – relacjonuje mł. bryg. Marcin Żulewski, oficer prasowy KM PSP w Zamościu. - Mieszkańcy próbowali się ratować. Układano np. worki z piaskiem przed posesjami. Niestety woda wdarła się do niektórych gospodarstw. Jej poziom sięgał tam nawet do 50 cm.

Szkód nie udało się uniknąć

Ulice w tych miejscowościach przez jakiś czas zamieniły się w rwącą rzekę. Na szczęście woda przeważnie ominęła okoliczne gospodarstwa. Szkód jednak nie udało się uniknąć.

- Gdy na miejsce przybyli zamojscy strażacy, pomagali mieszkańcom bronić domów i gospodarstw przed wodą (także przy pomocy worków z piaskiem) – mówi mł. bryg. Marcin Żulewski. - Potem wypompowywano także wodę z posesji i budynków.

Do zalania posesji doszło także w domach i budynkach gospodarskich w gminach Sitno i Skierbieszów. W sumie strażacy mieli w środę 17 interwencji. Uczestniczyło w nich 13 pojazdów i 77 strażaków. To nie był koniec. Deszcz padał w Zamościu i powiecie zamojskim także przez całą noc oraz w czwartek rano. Na szczęście opady były łagodne.

Usuwanie błota i udrażnianie przepustów

- Sytuacja jest opanowana. Straty na szczęście ogólnie nie są duże. Rano (18 maja) mieliśmy jednak dwie, kolejne interwencje – mówi mł. bryg. Marcin Żulewski. - Chodziło o usunięcie powalonych przez wiatr drzew w miejscowości Deszkowice.

Nie tylko tam trzeba było pomagać. Tomaszowscy strażacy także mieli mnóstwo pracy. W środę wypompowywali wodę z zalanego domu mieszkalnego oraz budynku gospodarczego w Tomaszowie Lub. Udrażniali także przepusty oraz usuwali błoto z dróg w miejscowości Krynice oraz m.in. w Podhorcach.

Natomiast w powiatach hrubieszowskim i biłgorajskim było spokojnie.

Prokurator o zwłokach mężczyzny znalezionych w Rzeszowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na zamosc.naszemiasto.pl Nasze Miasto
Dodaj ogłoszenie