- Podejrzany usłyszał zarzuty dotyczące nielegalnego składowania śmieci oraz sprowadzania ich niezgodnie z ustawą o międzynarodowym transporcie odpadów. Odmówił składania wyjaśnień i nie przyznał się do winy. Grozi mu do 5 lat więzienia. Obecnie trwa postępowanie przygotowawcze. Prokurator zastosował również wobec Waldemara S. środki zapobiegawcze w postaci dozoru policji oraz zakazu opuszczania kraju – tłumaczy Mariusz Snopek zastępca szefa Prokuratury Rejonowej we Włodawie.
Firma WKA Recykling, której właścicielem jest Waldemar S. zajmowała się transportem oraz składowaniem odpadów z tworzyw sztucznych. Przewoziła je z Danii, Wielkiej Brytanii oraz Szwecji.
Przypomnijmy, że przedsiębiorstwo zwróciło na siebie uwagę już w lutym, kiedy to wyszło na jaw, że nie wypłaca pensji pracownikom wysypiska. Tony śmieci rosły w oczach. W czerwcu mówiono o około kilkuset tonach odpadów. Wtedy sprawą zajął się Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska i skontrolował składowisko. Jak się okazało właściciel firmy nie miał odpowiednich zezwoleń na przechowywanie tego typu odpadów. Sprawą zajęła się wówczas prokuratura.
Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?