18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Trudna sytuacja muzeum w Bondyrzu. ZDJĘCIA

JN
Muzeum w Bondyrzu to ponad 600 robiących wrażenie eksponatów z okresu II wojny światowej. Wrażenia nie robi już jednak ani budynek muzeum, ani jego obejście: działka jest porośnięta chwastami, budynek prosi się o remont a wokół walają się butelki po alkoholu. O miejsce dba Edmund Sitek – syn założyciela tego miejsca. Dba charytatywnie, bo obiecał to ojcu przed śmiercią i czuje się związany w muzeum.

Muzeum stworzył i prowadził przez ponad 30 lat Jan Sitek, żołnierz AK, wiceprezes światowego Związku Żołnierzy AK okręg Zamość, pasjonat historii i archeologii. Sitek zmarł w październiku 2010 roku. Przed śmiercią o opiekę nad muzeum poprosił syna, Edmunda:
- Ojciec nigdy nie wziął grosza za oprowadzanie. On żył tym muzeum, przez lata zbierał eksponaty i marzył, żeby były dostępne dla każdego, szczególnie dla młodzieży – wspomina ojca Edmund Sitek – On nigdy nie wziął do ust kieliszka wódki, nie palił papierosów ani nie oglądał telewizji… nie, on pił herbatę i oglądał telewizję i wspaniale opowiadał o historii.

Edmund Sitek oprowadzał wycieczki jeszcze za życia swojego ojca, gdy ten chorował. Sam jednak przyznaje, że nie ma takiego daru wymowy jak Jan: - Trzy godziny potrafił spędzić z młodzieżą w muzeum a im się nie nudziło – mówi Edmund Sitek.

Dziś wciąż nie brakuje chętnych do odwiedzania muzeum. Dla przykładu, w najbliższy weekend ma przyjechać wycieczka i kilku turystów. Ale to weekend, bo „na tygodniu” ze zwiedzaniem może być problem. Edmund Sitek nie ma ani czasu ani pieniędzy, by zajmować się jedynie czekaniem na turystów. Na co dzień pracuje. I choć stara się dbać o miejsce i sprzątać to koszenie rozległego terenu czy mocowanie się z przesiadującą tu i pijącą piwo młodzieżą jest już ponad jego siły. Nie wspominając już o remontach. Te były ostatnio przeprowadzone w 2008 roku. Wymieniono tu dach i rynny budynku, zamontowano nowe drzwi. O fundusze wystarał się wtedy zamojski okręg Światowego Związku Żołnierzy AK – czyli właściciel muzeum. Janowi Sitkowi marzyło się więcej remontów, ale na te nie starczyło pieniędzy. Może teraz pojawiła się nadzieja?

- Muzeum funkcjonuje w określonym terenie gminy Adamów. Gmina chwali się nim na swojej stronie. My zrobiliśmy niedawno tam remont, ale przyszedł kres naszych możliwości finansowych – mówi poseł Sławomir Zawiślak, prezes światowego Związku Żołnierzy AK okręg Zamość – Staraliśmy się o pomoc z muzeów ministerialnych i z innych źródeł. Na razie bez efektu, ale nie ustajemy w tych działaniach.

Poseł Zawiślak mówi też, że podejmował próby współpracy z samorządem gminy Adamów. Sławomir Zawiślak pojawił się z kombatantami na sesji rady gminy. Podkreśla też, że pisał pisma do wójta z pytaniem o wsparcie finansowe.

Sam zainteresowany widzi sprawę nieco inaczej: - Informacja o muzeum jest na stronie, bo nie chcemy nikogo wykluczać a nie dlatego, że się chwalimy – mówi wójt gminy Adamów, Dariusz Szykuła – Wiem, że tam jest dużo ciekawych eksponatów. Byłem w muzeum. Ale ma ono przecież właściciela.

Wójt pamięta, że poseł był na sesji rady gminy. Podkreśla jednak, że poseł ma większe możliwości niż on na pozyskanie funduszy. Z drugiej strony Dariusz Szykuła deklaruje, że gmina jest otwarta na dialog i pomoc muzeum: - Jeśli możemy pomóc to pomożemy. Jeśli pan poseł powie, że trzeba mu dołożyć do remontu to środki, jak sądzę, się znajdą. Na razie jednak jest tylko ton „nic się nie dzieje, muzeum niszczeje” a nie konkretne prośby – mówi wójt.

Na ten temat z kolei inaczej wypowiada się poseł - Wystąpiliśmy pisemnie z prośbą o wsparcie, Ale nie chcieliśmy narzucać propozycji, konkretnych oczekiwań, bo to nieeleganckie – mówi poseł Zawiślak – Jestem zdumiony sytuacją. Otrzymaliśmy pismo od wójta z informacją o tym, że w 2011 roku nie ma możliwości przekazania żadnych środków na muzeum. W 2012 z kolei miał się zastanowić i nas poinformować…

Czy muzeum doczeka się remontu i kustosza, który będzie miał możliwość otaczania niezwykłego miejsca stałą opieką?

od 7 lat
Wideo

echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na zamosc.naszemiasto.pl Nasze Miasto