Z pewnością nikomu w tych dniach nie brakowało ani "kolorowych jarmarków, ani blaszanych zegarków oraz pierzastych kogucików i baloników na druciku. Motyli drewnianych, koników bujanych, cukrowej waty i z piernika chaty"- jak śpiewali Maryla Rodowicz i Janusz Laskowski. Kto był w tym roku na Jarmarku Hetmańskim w Zamościu przekonał się, że to wszystko to nie tylko wspomnienia ale rzeczywistość, której od czasu do czasu dotykamy i dbamy o nią by nie prysła jak mydlana bańka...
Było różnorodnie, bogato, wesoło, kolorowo, pachnąco i tradycyjnie ale i romatyczne a nawet magiczne chwile również zagościły i rozczuliły do łez niejednego mieszkańca oraz turystów.
Za rok znowu będzie się działo na Rynku Wielkim w Zamościu!
Więcej: Certyfikaty oraz koncert ZPiT "ZAMOJSZCZYZNA"
Jubileusz Zespołu Pankharita i Finał Akcji "Kilometry Dobra"
Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?