Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tęsknota za zielenią. Archiwalne fotografie zamojskiego ogródka jordanowskiego

Bogdan Nowak
Bogdan Nowak
Ogród jordanowski w Zamościu. Lata 60. ubiegłego wieku. Na zdjęciu dzieci z wychowawczynią. Fotografię przekazał do APZ Władysław Surmacz
Ogród jordanowski w Zamościu. Lata 60. ubiegłego wieku. Na zdjęciu dzieci z wychowawczynią. Fotografię przekazał do APZ Władysław Surmacz ze zbiorów APZ
Jeszcze w latach dwudziestych XIX w. realizowano w Zamościu miejski program „ozdobień”. Wzdłuż murów fortecznych oraz przy Rynku Wielkim posadzono wówczas sto topoli. Zazieleniły się też rabatki w obrębie twierdzy (pisał o tym m.in. Ksawery Prek). Potem powstały parki, ogrody oraz m.in. ogródek jordanowski. Kiedyś było to bardzo popularne miejsce.

Dawni mieszkańcy miasta chodzili na spacery do ogrodu przy dawnym pałacu rodziny Zamoyskich (nazywano go Adrianowskim). Przynajmniej od lat czterdziestych XIX w. funkcjonował tam „mały, schludny ogródek”. Organizowano tam m.in. zabawy i festyny. W 1874 r. założono skwer na zamojskim Rynku Wielkim. Posadzono tam 89 kasztanów (potem drzewostan stale uzupełniano) oraz wiele krzewów. Następnie pojawiły się również żwirowe trakty spacerowe. Inny skwer działał także obok zamojskiego kościoła p.w. św. Katarzyny (był on jednak często dewastowany).

Spacery do parku miejskiego

W 1910 r. podjęto decyzję o założeniu „ogrodu miejskiego”. Jednak dopiero siedem lat później ogłoszono konkurs na jego projekt. Powierzchnia przyszłego parku (obok murów miejskich, od strony m.in. Starej Bramy Lubelskiej) miała wynosić 11 ha. Był to teren zajmowany dawniej m.in. przez jeden z rawelinów fortecznych, w sąsiedztwie pól i łąk. Miał tam powstać m.in. rozległy staw, pawilon dla orkiestry, tzw, plac koncertowy, kawiarnia i boisko do tenisa.

Zamojska Rada Miejska postanowiła, że park będzie nosił imię Jana Zamoyskiego, założyciela miasta (projektowano tam nawet jego pomnik). W 1918 r. wybudowano parkowy płot, a Ordynacja Zamojska dostarczyła zamówione sadzonki drzew i krzewów (z 30 proc. zniżką ceny). Kupowano je też od innych dostawców. Rok później przeprowadzono w parku roboty ziemne, potem ustawiono m.in. bramę wejściową.

Prace wykonywano w kilku etapach. Trwały podobno aż do 1931 r. (wówczas poszerzono park o 6900 mkw.). Zamojski Park Miejski stał się ulubionym miejscem spacerowym i wypoczynkowym dla mieszkańców Zamościa.

Fontanna i półkolonie dla dzieci

Powstawały też ogrody m.in. zoologiczny i przyszkolne (m.in. gimnazjalny przy ul. Akademickiej). Jednym z najsłynniejszych takich miejsc był chyba zamojski ogródek jordanowski. Urządzono go w drugiej połowie lat 40. ubiegłego wieku na terenie... dawnego cmentarza żydowskiego przy dzisiejszej ulicy Kiepury. Wybudowano tam m.in. duży pawilon w którym działała kuchnia, jadalnia i szatnia. Obok funkcjonowała także fontanna oraz plac zabaw. Organizowano tam m.in. miejskie festyny a nawet półkolonie dla dzieci.

Zdjęcia tego miejsca z tamtych czasów zachowały się w zasobach Archiwum Państwowego w Zamościu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zamosc.naszemiasto.pl Nasze Miasto