Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Świdnik. "Boimy się, że niedługo nasza sześcioosobowa rodzina wyląduje na bruku"

AS
Fot. archiwum rodzinne naszej Czytelniczki
Państwo Wyrzykowscy mieszkają w Świdniku od 10 lat. Są zwykłą, kochającą się 6-osobową rodziną, a ich historia może spotkać właściwie każdego z nas.

- U nas w domu nie ma problemów z nałogami, jesteśmy, kochająca się dużą rodziną, która nie potrafi poradzić sobie z panującym systemem mieszkaniowym - podkreśla w rozmowie z "Kurierem" pani Diana Wyrzykowska, mama czwórki pociech, która wraz z mężem walczy o stabilizację dla swoich dzieci.

Państwo Wyrzykowscy zamieszkali w Świdniku w 2012 roku, a o mieszkanie socjalne starają od 2013 roku. Obydwoje są aktywni zawodowo, mąż naszej Czytelniczki pracuje, pani Diana też nie boi się ciężkiej pracy, czeka jedynie na to, aby jej najmłodsza obecnie 10-miesięczna pociecha osiągnęła wiek przedszkolny. Niestety ich sytuacja finansowa mimo starań, nie pozwala im na samodzielny zakup mieszkania. Rodzina od momentu przeprowadzki do Świdnika wynajmuje mieszkania, jednak wraz z powiększaniem się ich rodziny kwestia posiadania "własnego M" staje się coraz bardziej paląca. W 2014 roku komisja mieszkaniowa stwierdziła, że rodzina w wynajmowanym lokalu ma za dobre warunki żeby otrzymać mieszkanie od urzędu miasta.

Miesiąc po wspomnianej komisji rodzinie została wypowiedziana umowa najmu

- Na szczęście dość szybko udało mi się znaleźć kolejną stancję. Tam przemieszkaliśmy kolejnych 6 lat w tym czasie na świat przyszła kolejna 2 dzieci. Obecnie wychowujemy czworo dzieci w wieku 11, 8, 5 lat, najmłodsze ma 10 miesięcy -mówi Czytelniczka.

W 2021 roku rodzina zgłosiła się do programu Mieszkanie Plus, ich wniosek został odrzucony z powodu zalegania przez jednego z domowników w KRD lub BIG. Drugi cios spadł na nich po tygodniu od otrzymania odmownej decyzji.

- Właściciel poinformował nas, że zdecydował się się na sprzedaż mieszkania. Wydawało mi się wtedy, że znalezienie nowego miejsca dla tak licznej rodziny nie będzie problemem. Niestety byłam w błędzie, bo nikt nie chciał wynająć mieszkania z racji dużej ilości osób, a tym bardziej dzieci. Nasza rodzina posiada też własne umeblowanie sprzęty RTV i AGD, a wynajmujący nie bardzo chcą zabierać swoje meble - dodaje pani Diana.

Pani Wyrzykowska zwróciła się więc po raz kolejny do świdnickiego ratusza. Wysłała wiele pism, odwoływała od decyzji, zapisała się równie na spotkanie z burmistrzem Waldemarem Jaksonem, jednak informacji o tym kiedy miałoby się ono odbyć nadal brak.

- Jedyne rozwiązanie jakie zaproponował mi urząd miasta to dom samotnej matki dla mnie i dzieci. Na pytanie co mam zrobić z mężem dowiedziałam się, że może spać w samochodzie - mówi pani Diana.

Oprócz ratusza, nasza Czytelniczka zwróciła się z prośbą o pomoc również do posła Artura Sobonia, oraz do miejskiego radnego Marcina Magiera ten z kolei podpowiedział złożenie wniosku do TBS.

Lada moment rodzina zostanie bez dachu nad głową

Z pomocą rodzinie przyszła sąsiadka, która pośród swoich znajomych znalazła mieszkanie w którym może pozostać do przyszłego roku. Pani Diana nie ukrywa, że czuje się bezradna, ponieważ w jej odczuciu władze miasta odsyłają tylko z instytucji do instytucji. Rodzina nie ma problemów finansowych co miesiąc płaci 2 tysiące za mieszkanie, na bieżąco reguluje opłat z niczym nie zalega.

- Moja 11-letnia córka mieszka już w siódmym wynajmowanym mieszkaniu, kiedy już dzieci zdążą się przyzwyczaić do nowego mieszkania to trzeba się znów wyprowadzać. Obecnie dążę do tego aby moje dzieci miały swój kącik taki stały, którego nikt im już nie zabierze - dodaje nasza Czytelniczka.

Czy jest szansa na zmianę trudnej sytuacji mieszkaniowej państwa Wyrzykowskich?

- Sprawa jest mi znana, rodzina znajduje się w trudnej sytuacji w związku z brakiem możliwości wynajęcia lokalu mieszkalnego. Okazuje się że właściciele mieszkań niechętnie gotowi są wyjąć mieszkanie rodzinie wielodzietnej, dlatego warto aby taki lokal udało się znaleźć w zasobach miejskich. Doskonałym rozwiązaniem wydaje się być program Mieszkanie Plus lub skorzystanie z zasobów miejskiej spółki TBS Lokum. Po rozmowie zaproponowałem skorzystanie z tych programów. Wiem, że odbyło się spotkanie z poprzednim prezesem TBS Lokum, trwało też poszukiwanie odpowiedniego lokalu. O trudnej sytuacji państwa Wyrzykowskich rozmawiałem również z nowym prezesem - informuje radny Marcin Magier.

W kwestii problemów lokalowych rodziny, nasza redakcja kontaktowała się, także ze świdnickim ratuszem. Jednak ten udzieli nam odpowiedzi dopiero w przyszłym tygodniu. Do sprawy wrócimy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Instahistorie z VIKI GABOR

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na swidnik.naszemiasto.pl Nasze Miasto