Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Światowe prawykonanie spada z afisza, a Rodek odchodzi do Łodzi

Michał Dybaczewski
Michał Dybaczewski
Małgorzata Genca
- Na pewno zadryguję 16 września - mówił nam pod koniec sierpnia Wojciech Rodek oceniając swoją niepewną sytuację w Filharmonii Lubelskiej. Okazuje się jednak, że Rodek na pewno nie poprowadzi tego dnia koncertu, a sam koncert, który miał być wielkim wydarzeniem, nagle wypadł z wrześniowego repertuaru i został przeniesiony na koniec października. Rodek mówi dość i… znajduje posadę w Teatrze Wielkim w Łodzi.

Zaplanowany na 16 września koncert inaugurujący nowy sezon miał poprowadzić Wojciech Rodek, który chociaż nie był już dyrektorem FL, to nadal pozostawał jej I dyrygentem. W programie koncertu oprócz uwertury do opery „Latający Holender” R. Wagnera i II Symfonii c-moll „Asrael” J. Suka, zaplanowano „Epitafium pamięci dzieciom zamordowanym na Ukrainie” Krzysztofa Meyera. I właśnie „Epitafium” Rodek zapowiadał jako prawdziwy hit tego koncertu, albowiem miało to być światowe prawykonanie.

Koncert spadł jednak w repertuarze z 16 września na 28 października. O takiej decyzji Wojciecha Rodka powiadomiła p.o. dyrektora FL Zuzanna Dziedzic.

Program koncertu inauguracyjnego został zmieniony na prośbę Organizatora – poinformowała 6 września na piśmie obecna dyrektor FL byłego dyrektora.

Zdaniem Wojciecha Rodka Organizatorem jest Urząd Marszałkowski, a za zastąpienie jednego koncertu innym odpowiada bezpośrednio Bartłomiej Bałaban, członek zarządu województwa lubelskiego.

- Marszałek Bałaban stwierdził, że program jest za smutny i trzeba go przesunąć na Wszystkich Świętych, a Pani Dziedzic zgodnie z oczekiwaniami urzędu zmieniła program i przy okazji dyrygenta. Takiej cenzury nie było od 1968! – uważa Rodek.

Bartłomiej Bałaban twierdzi, że planowany na 16 września koncert został przesunięty decyzją Zuzanny Dziedzic, ale przyznaje przy tym, iż nieskonsultowany z dyrekcją koncert muzyki Wagnera, wraz z nostalgicznym anturażem nie pasował do nowego otwarcia sezonu w Filharmonii, na który jak otrzymałem informację, zaplanowany został inny repertuar.

- 78. inaugurację sezonu otworzy muzyka Wieniawskiego, Brahmsa oraz Webera. Tymczasem na jesienny czas propozycja koncertu muzyki Wagnera pod batutą Pana Wojciecha Rodka wydaje się być najlepszą opcją – mówi Bałaban.

Faktycznie, w repertuarze FL pod datą 28 października jest koncert, który pierwotnie miał się odbyć 16 września: dyryguje Wojciech Rodek, a „Epitafium” K. Meyera anonsowane jest jako prawykonanie. Są jednak pewne „ale”.

- Ja na pewno wtedy nie zadyryguje, bo jestem wówczas w Filharmonii Pomorskiej – mówi Rodek. I dodaje: - Niestety prawykonanie światowe odbędzie się 14 października w Białymstoku, my straciliśmy szansę! To wstyd na cały świat!

28 października Wojciech Rodek nie tylko nie pokieruje koncertem, ale być może już nigdy nie stanie z batutą przed Orkiestrą Filharmonii Lubelskiej.

– Swoje artystyczne aktywności przeniosłem do Teatru Wielkiego w Łodzi, 1 października będę tam dyrygował operę „Carmen” – zdradza „Kurierowi” były dyrektor FL.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Światowe prawykonanie spada z afisza, a Rodek odchodzi do Łodzi - Kurier Lubelski

Wróć na lubelskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto